Sport

Młodzi, zdolni, nasi...

David Lee (z lewej) trzyma firmę - i... Arkadiusza Milika - silną ręką. Fot. post Davida Lee na portalu X


Młodzi, zdolni, nasi...

Rozmowa z Davidem Lee, dyrektorem agencji CAA Stellar we wschodniej Europie


Firma, którą pan reprezentuje, ma w swoim portfolio Polaków grających w Juventusie. Czy w najbliższym czasie zmienią otoczenie?


- Nie jestem pewien, czy będziemy przeprowadzać transfery Polaków z Juventusu. To świetny klub. Gdy piłkarz przeprowadza się do Turynu, właściwie osiąga szczyt. Gdzie można się przenieść, żeby było lepiej niż w Juventusie? Dlatego trudno przetransferować zawodnika z tego klubu. Piłkarze są tam szczęśliwi, to bardzo przyjazne miejsce do życia. Na razie nie zapowiada się na to, żeby którykolwiek z naszych zawodników odszedł z Juventusu w najbliższym oknie transferowym.


Zapytam wprost - gdzie będzie grał w przyszłym sezonie Wojciech Szczęsny?


- Najprawdopodobniej w Juventusie. Wiedzie wspaniałe życie w Turynie, gra we wszystkich meczach… Jest w świetnym zespole, dlatego nie ma dla niego dobrych powodów, żeby zmieniać otoczenie.


A gdzie zobaczymy Arkadiusza Milika, który z CAA Stellar związał się w poprzednim tygodniu?


- Odpowiedź musi być podobna. Latem w sprawie Arka na pewno odbierzemy kilka telefonów, w końcu to topowy zawodnik. Wiele dużych klubów będzie nim zainteresowanych, ale on jest bardzo szczęśliwy w Juventusie. Tu również nie widzę powodów, dla których musiałby przenieść się do innego klubu.


Ilu Polaków reprezentuje pańska firma?


- Mamy około 35 polskich graczy. Około 20 z nich gra w polskiej lidze, bo skupiamy się na młodych zawodnikach. Jednak 15 gra w ligach europejskich.


Jednym z Polaków w CAA Stellar jest Mateusz Bogusz, który jest podstawowym graczem Los Angeles FC, dla którego w ostatnim meczu zdobył dwie bramki. Kiedy zobaczymy go w pierwszej reprezentacji?


- Mateusz radzi sobie bardzo dobrze. W Stanach Zjednoczonych jest nieco ponad rok. Niedawno rozmawiałem z działaczami Los Angeles FC i jest on dla nich kluczowym zawodnikiem. Są z niego zadowoleni, bo potrafi grać na kilku pozycjach. Teraz głównie grywa jako „dziewiątka” lub „dziesiątka”, choć uważamy, że na „ósemce” sprawdza się najlepiej. Oczywiście, nie gra w Europie, ale MLS do mocna liga. Dziś skauci bazują głównie na nagraniach wideo, przez to miejsce, w którym gra zawodnik, nie ma większego znaczenia. Jestem pewny, że reprezentacja Polski jest świadoma, jak Mateusz sobie radzi, i zobaczy nie tylko jego najświeższe gole. W końcu przechodził przez wszystkie reprezentacje młodzieżowe. Nie uważam, żeby był bardzo daleki od polskiej kadry. Jestem nawet zaskoczony, że nie został do tej pory powołany. Prędzej czy później będzie częścią reprezentacji, nie mam wątpliwości.


CAA Stellar przez portal Transfermarkt został uznany za najbardziej wartościową piłkarską agencję menedżerską na świecie. Co to właściwie oznacza?


- Świetnie jest być najlepszą agencją na świecie. Skupiamy się na tym, żeby rekrutować najlepszych młodych zawodników. To jest coś, co naturalnie rozwija firmę. Gdy podpisuje się umowę z najlepszymi młodymi piłkarzami na świecie, a ich wartość z roku na rok staje się większa, agencja rośnie. Mieliśmy w swoich szeregach Garetha Bale’a, który zdecydował się na zakończenie kariery. Szukamy więc następcy Bale’a. Mamy zawodników, którzy wchodzą do poważnej piłki, jak Kobbie Mainoo z Manchesteru United. Rok temu, gdyby zapytano ludzi, kto to jest Kobbie Mainoo, nikt nie znałby odpowiedzi. Teraz jest rozpoznawalny. Dla nas celem jest angażowanie najlepszych młodych graczy i utrzymywanie ich w naszej agencji. Mamy graczy jak Eduardo Camavinga (Real Madryt - red.), Jack Grealish (Manchester City - red.), którzy są z nami od bardzo młodego wieku i oby zostali do 35-36 lat. To jest sposób, w jaki pracujemy.


Ilu piłkarzy reprezentujących agencję gra aktualnie w ćwierćfinałach Ligi Mistrzów?


- Dziesięciu. Wśród nich są wspomniani Grealish i Camavinga, ale także Oscar Bobb (Manchester City - red.), Fermin Lopez z Barcelony czy Saul Niguez z Atletico.


Który zespół zwycięży w tegorocznej edycji LM?


- Dobry pytanie… Sądzę, że zwycięzcą LM będzie ten zespół, który wygra dwumecz Real Madryt - Manchester City. Dla mnie to starcie jest jak finał, z całym szacunkiem dla reszty uczestników. To na tym spotkaniu skupia się uwaga widzów.


A kto według pana będzie w lipcu mistrzem Europy?


- Chciałbym powiedzieć, że będzie to Anglia lub Polska. Jednak faworytami są Francuzi. Mają 3-4 zawodników na każdą pozycję. Ich skład jest na najwyższym poziomie. To moim zdaniem będzie reprezentacja, która zwycięży. Anglia może zagrać nieźle, Niemcy również będą zespołem, z którym trudno będzie walczyć, a Hiszpania zawsze jest mocna… ale dla mnie Francuzi są pewniakami.


Czy CAA Stellar ma w swoich szeregach również piłkarki?


- Tak, mamy departament, który skupia się na kobiecym futbolu. Mamy np. umowę z zawodniczką Manchesteru City, Laią Aleixandri, która jest bardzo dobrą piłkarką. Współpracujemy też z kilkoma zawodniczkami Bayernu Monachium. To jest coś, nad czym pracujemy od kilku ostatnich lat.


Rozmawiała Gloria Halemba

Opracował Kacper Janoszka

 

Jak coś dobrze działa, to po co zmieniać? - ta kwestia odnosi się do ewentualnego transferu Wojciecha Szczęsnego... Fot. PAP/EPA


Mateusz Bogusz (z prawej) ma w tej Ameryce od kogo się uczyć... Fot. PAP/EPA