Sport

Młode konie po betonie

Borussia Moenchengladbach stara się, by po raz czwarty w XXI wieku zagrać w Champions League!

„Źrebaki” wreszcie wychodzą z kilkuletniego dołka! Fot. IMAGO/PressFocus

NIEMCY

Wcześniej w europejskiej elicie „Źrebaki” grały w sezonach 2015/16, 2016/17 i 2020/21 (tylko w ostatnim wyszły z grupy). Potem Borussia MG wpadła w dołek, zachwiał się jej model promowania i sprzedawania zawodników, doszło do zmian w gabinetach. W efekcie Gladbach zadomowiło się w drugiej połowie Bundesligi, a momentami w oczy zaglądało mu nawet widmo spadku. Borussia mniej więcej przez trzy lata nie potrafiła wygrać dwóch spotkań z rzędu (udało się to w grudniu) i niewiele wskazywało, że w bieżącym sezonie 5-krotni mistrzowie Niemiec wyjdą ponad środek tabeli. Ale wyszli.

Dodatkowa satysfakcja

W 9 poprzednich kolejkach na 27 możliwych do zdobycia punktów „Źrebaki” zdobyły 19, co wywindowało je w tabeli. Po ostatnich dwóch zwycięstwach skoczyły z 9. miejsca na 5., mając tylko 2 „oczka” straty do Mainz, jednej z sensacji sezonu, która znajduje się na ostatnim miejscu premiowanym grą w Lidze Mistrzów. Nie ma co ukrywać, że „Źrebaki” (ale też i Mainz) skorzystały z kryzysów w Dortmundzie czy Lipsku i z tego, że mając pucharowy natłok osunął się w tabeli wicemistrz Niemiec ze Stuttgartu, ale jakie to ma znaczenie? 

W Moenchengladbach była dodatkowa satysfakcja w poprzedniej kolejce po pokonaniu znienawidzonego przez „tradycyjne kluby” RB Lipsk, definitywnie pieczętującym zwolnienie trenera Marco Rose - tego samego szkoleniowca, który parę lat temu wykonywał kapitalną robotę właśnie w Gladbach, ale w trakcie sezonu ogłosił swoje odejście do imienniczki z Dortmundu, od czego wielu liczy początek dołka, w jaki wpadł klub z Nadrenii (wyniki uległy natychmiastowemu pogorszeniu, a jeszcze jedna Borussia nie przepada za drugą).

Trener łagodnie uśmiechnięty

Teraz wszystko w MG stara się układać trener Gerardo Seoane. Jeszcze kilka miesięcy temu Szwajcar o hiszpańskim rodowodzie ocierał się o zwolnienie, ale teraz może siedzieć z uśmiechem. Wiele aspektów w grze „Źrebaków” zostało poprawionych. -Mamy bardzo wysoki poziom dyscypliny w drużynie. Doskonale bronimy jako całokształt. Ponadto zespół jest niesamowicie głodny i chętny, do tego dochodzi ciągły rozwój drużynowy i indywidualny – powiedział Seoane. Wszyscy w Borussii widzą, że mogą osiągnąć w tym sezonie coś szczególnego, tym bardziej że to, czego obawiali się najbardziej - spadek - jest już daleko z tyłu. - Początkowo nikt w nas nie wierzył, a teraz nie mamy nic do stracenia. Możemy grać bez presji i wyciągnąć z tego sezonu jak najwięcej - powiedział ofensywny zawodnik Robin Hack.

Piotr Tubacki

PROGRAM 28. KOLEJKI

Piątek: Augsburg – Bayern (20.30), sobota: Heidenheim – Leverkusen, Mainz – Holstein, Lipsk – Hoffenheim, Freiburg – Dortmund, Bochum – Stuttgart (wszystkie 15.30), Werder – Eintracht (18.30), niedziela: St Pauli – Gladbach (15.30), Union – Wolfsburg (17.30).

1. Bayern

27

65

78:26

2. Leverkusen

27

59

62:34

3. Eintracht

27

48

55:40

4. Mainz

27

45

45:31

5. Gladbach

27

43

44:40

6. Lipsk

27

42

41:34

7. Freiburg

27

42

37:40

8. Augsburg

27

39

30:36

9. Wolfsburg

27

38

49:41

10. Dortmund

27

38

48:42

11. Stuttgart

27

37

47:44

12. Werder

27

36

43:53

13. Union

27

30

25:40

14. Hoffenheim

27

27

33:49

15. St Pauli

27

25

22:33

16. Heidenheim

27

22

32:52

17. Bochum

27

20

28:55

18. Holstein

27

17

38:67

1-4 – LM, 5 – LE, 6 – LK, 16 – baraże, 17-18 – spadek

STRZELCY

22 – Kane (Bayern)
17 – Schick (Leverkusen)
15 Marmoush (Eintracht)*, Kleindienst (Gladbach), Burkardt (Mainz)

 * poza Bundesligą