Mocniejsi niż jesienią

Drużyna z Okrzei nie zmieniła się specjalnie podczas tej przerwy, ale w klubie wszyscy wierzą, że wiosna będzie dużo lepsza niż jesień.


PIAST GLIWICE

Dużych roszad przy Okrzei nie było. Do klubu dołączył tylko Fabian Piasecki, do MLS sprzedany został Alexandros Katranis, a na wypożyczenie do Zagłębia Sosnowiec trafił napastnik Gabriel Kirejczyk. Czy ruchy te wyjdą drużynie na plus czy na minus? Postanowiliśmy pospekulować, gdzie w zespole Piasta widzimy mocne, a gdzie słabsze strony przed startem wiosny.


Znak zapytania

Drużynę buduje się od tyłu, a akurat defensywa to znak rozpoznawczy zespołu prowadzonego przez trenera Aleksandara Vukovicia. Tylko czternaście goli straconych w osiemnastu meczach i dwie porażki mówią same za siebie. Nic więc dziwnego, że podczas zimowych przygotowań ciekawa była walka o miejsce w… bramce. Pod koniec roku Karol Szymański nieoczekiwanie „zluzował” Frantiszka Placha. Zmiennik zaprezentował się zaskakująco dobrze, a w zimowych sparingach obaj bramkarze dostawali szans po równo. Sami jesteśmy ciekawi na kogo postawi sztab w pierwszych kolejkach.


Ryzyko na bokach

Bramką jednak, jak i środkiem obrony tak byśmy się nie martwili, jak bokami defensywy. Zarówno na prawej, jak i lewej stronie mamy bowiem identyczną sytuację. Podstawowi gracze nie budzą zastrzeżeń. Arkadiusz Pyrka to jedno z odkryć trenera Vukovicia. Jakub Holubek to z kolei ograny ligowiec. Problem jednak w tym, że zmienników jeden do jednego nie ma, bo Tomasz Mokwa grywa bardzo rzadko, a na lewej alternatywą jest młody Piotr Liszewski. Poza tym nie wiemy, jak brak poważnego konkurenta wpłynie na formę pewniaków do gry w wyjściowym składzie.


Najmocniejsza formacja?

Przesuwając się o formację do przodu, takich problemów już nie ma. Można wręcz zaryzykować stwierdzenie, że w pomocy jest urodzaj, a szkoleniowiec ma ogromny wybór. Wiosną może być nawet jeszcze lepiej. Do zdrowia powrócił Serhij Krykun, który może wnieść w akcje Piasta sporo pozytywnego zamieszania. Pierwszy pełny okres z zespołem przepracował Miłosz Szczepański, a ciągle rozwija się Michael Ameyaw, który niedawno przedłużył kontrakt z gliwiczanami. Na swój poziom chce też wejść doświadczony Damian Kądzior, który w przeszłości była przecież motorem napędowym Piasta.


Zdrowi i (oby) skuteczni

Największa zmiana zaszła jednak w ataku i tutaj kibice Piasta mają prawo oczekiwać znaczącej poprawy! Po pierwsze, Kamil Wilczek przepracował zimę i jest zdrowy. Jeśli ten status się utrzyma, to wiosną na pewno coś od siebie dołoży, bo ten doświadczony napastnik nie potrzebuje wiele, by strzelić gola lub też zanotować asystę. Poza tym Wilczek będzie miał konkurenta z prawdziwego zdarzenia. Przy Okrzei postawili na Fabiana Piaseckiego, który ma sporo do udowodnienia, a zwłaszcza to, że potrafi strzelać gole. Trenerowi Vukoviciowi z kolei daje większe możliwości i pole manewru w ataku. Jesienią sztab musiał „kombinować”.

Na papierze Piast ma wszystko, by zaliczyć lepszą rundę. Potrzebne będą jednak takie elementy, jak zdrowie - zwłaszcza piłkarzy na kluczowych pozycjach - a także dobre wejście w rundę. Dlatego wynik pierwszego meczu, w dodatku derbowego, może mocno wskazać kierunek w którym jedenastka z Gliwic podąży tej wiosny.


(KRIS)