Mocni liderzy
Hokeiści Washingtonu po raz trzeci w sezonie zdobyli pięć goli w jednej tercji.
Hokeiści Washington Capitals po ligowej przerwie wrócili do rywalizacji ligowej z przytupem, wygrywając wysoko w Pittsburghu. Fot. SIPA/Press Focus
Po Turnieju Czterech Narodów zespoły powróciły do ligowej rywalizacji. Liderzy obu Konferencji, Washington Capitals oraz Winnipeg Jets, zaliczyli zwycięstwa, ale w różnych okolicznościach. „Stołeczni”, liderzy Wschodu, po raz trzeci w sezonie zdobyli 5 goli w jednej tercji (wcześniej z Columbus 2.11. i z St. Louis 9.11.), pokonując na wyjeździe Pittsburgh Penguins 8:3 (1:1, 5:1, 2:1). Aleksandr Owieczkin, kapitan zespołu, tym razem nie znalazł się na liście strzelców ani nie zapisał punktu za asystę. Tym samym zakończył serię pięciu meczów z 9 punktami (4+5). Ma obecnie 879 bramek i do poprawienia rekordu strzeleckiego Wayne'a Gretzky'ego i brakuje mu 16 trafień.
Druga odsłona była popisem przyjezdnych. Zdobyli 5 goli, w tym dwa w ciągu 8 sekund! Najpierw Jakob Chychrun po raz drugi trafił do bramki (35 min) „Pingwinów”, a po chwili uczynił to Aliaksei Protas, który zaliczył 100. punkt (36 goli+64 asysty). W tym momencie z lodu zjechał Alex Nedeljkovic, który na 14 strzałów przepuścił 5. Jego miejsce zajął Joel Blomqvist i zaliczył 14 skutecznych interwencji.
Sporo musieli się napracować hokeiści Winnipeg Jets, by odnieść zwycięstwo w St. Louis. Ostatecznie wygrali z „Blumsenami” 4:3 (1:1, 1:0, 1:2) po karnych 1-0. O wszystkim zadecydował najazd Kyle'a Connora. W regulaminowym czasie dwoma trafieniami popisał się Gabriel Vilardi (32 i 60), doprowadzając do remisu na 28 sekund przed końcem. „Odrzutowce” odniosły 9. zwycięstwo z rzędu i są pierwszą drużyną, która osiągnęła 40 wygranych w sezonie na 57 spotkań. Scott Arniel, trener Winnipeg, był zadowolony z postawy zawodników, którzy do końca walczyli o korzystny wynik. Ostatecznie zadecydował jeden karny.
W Konferencji Zachodniej prowadzi Winnipeg - 83 pkt i wyprzedza Dallas i Vegas po 74. Na Wschodzie prowadzi Washington - 82, przed Floridą -71, Toronto oraz Caroliną po 70.
Pittsburgh – Washington 3:8, Vegas – Vancouver 3:1, St. Louis - Winnipeg 3:4 po karnych, Philadelphia – Edmonton 6:3, Detroit – Minnesota 3:4 i Boston – Anaheim 2:3 oba po dogrywce, Buffalo – NY Rangers 8:2, Florida – Seattle 1:2, New Jersey – Dallas 2:4, Nashville – Colorado 2:1, Columbus – Chicago 5:1, Los Angeles – Utah 5:3, Toronto – Carolina 6:3, Ottawa – Montreal 2:5. (ws)