Sport

Mocna ta kwalifikantka

Mocna ta kwalifikantka

Anna Kalinska zatrzymała Igę Świątek na drodze po kolejny finał.

 

TENIS - WTA W DUBAJU


Światowa jedynka i najwyżej rozstawiona w turnieju Polka odpadła w półfinale z Rosjanką Anną Kalinską 4:6, 4:6. 25-letnia Kalinska pierwszy raz wystąpi w finale imprezy rangi WTA. W światowym rankingu zajmuje dopiero 40. miejsce, ale w ostatnich tygodniach urodzona w Moskwie zawodniczka prezentuje się bardzo dobrze. W Australian Open dotarła do ćwierćfinału, a w Dubaju, gdzie musiała przebijać się przez kwalifikacje, wygrała w środę z rozstawioną z numerem dziewiątym Łotyszką Jeleną Ostapenko oraz dzień później z turniejową „trójką”, Amerykanką Coco Gauff.


Znalazła sposób także na Świątek, choć początkowo Polka miała wszystko pod kontrolą. To podopieczna trenera Tomasza Wiktorowskiego pierwsza zanotowała przełamanie. W pierwszym secie prowadziła 4:2 i wydawało się, że pewnie zmierza po kolejną wygraną. Od tego momentu na korcie zaczęła jednak dominować Kalinska. Błyskawicznie odrobiła przełamanie, nie dając raszyniance zdobyć nawet punktu. Rosjanka poszła za ciosem, wygrała także trzy kolejne gemy i w konsekwencji pierwszą partię.


Po przegranym secie Świątek tradycyjnie skorzystała z przerwy, ale na niewiele się to zdało. Popełniająca mnóstwo niewymuszonych błędów 22-letnia raszynianka już w gemie otwarcia drugiego seta została przełamana. Po porażce w szóstym gemie z rzędu cisnęła rakietą o kort. Kilkanaście minut później przegrywała już 2:5. W tym momencie Świątek poderwała się do walki. W kolejnym gemie obroniła dwie piłki meczowe i odrobiła jedno przełamanie. Następnie, przy swoim serwisie, zmniejszyła stratę na 4:5. W kolejnym gemie Polka miała dwa break pointy na remis w secie, ale Kalinska wyszła z opresji, a po chwili wykorzystała trzecią piłkę meczową. Spotkanie trwało godzinę i 41 minut.


To była pierwsza porażka Świątek w dwóch setach od marca ubiegłego roku, gdy w półfinale w Indian Wells uległa reprezentującej Kazachstan Jelenie Rybakinie 2:6, 2:6. To właśnie rozpoczynająca się 6 marca kalifornijska impreza będzie kolejną, w której wystartuje.


Natomiast Kalinska w finale przegrała z mającą polskie korzenie Włoszką Jasmine Paolini 6:4, 5:7, 5:7. To drugi tytuł Paolini, ale pierwszy w imprezie rangi WTA 1000. W 2021 roku triumfowała także w słoweńskim Portorożu. Dzięki udanemu występowi w Zjednoczonych Emiratach Arabskich Włoszka po raz pierwszy awansuje do czołowej „20" światowego rankingu. W poniedziałkowym notowaniu Świątek nadal będzie liderką z wyraźną przewagą nad Białorusinką Aryną Sabalenką, która w Dubaju odpadła już w drugiej rundzie.