Mistrzu, pora odbić się w Rydze!
W sobotę Bartosz Zmarzlik wystąpi w zawodach o Grand Prix Łotwy, gdzie triumfował rok temu. To dziewiąta z jedenastu rund cyklu w tym sezonie.
Spokojnie, mam wszystko pod kontrolą - zdaje się mówić Bartosz Zmarzlik... Fot. Paweł Jaskółka/PressFocus
Czterokrotny mistrz świata w dwóch ostatnich turniejach nie zachwycił, ale wciąż jest zdecydowanym faworytem w walce o mistrzostwo świata. W Cardiff nie awansował nawet do półfinału (10. miejsce), a we Wrocławiu odpadł właśnie w półfinale, ale wcześniej zyskał tak dużą przewagę nad rywalami, że wciąż jest w bardzo korzystnej sytuacji.
Na trzy turnieje przed końcem rywalizacji 29-letni żużlowiec ma 121 punktów i o 15 wyprzedza Szweda Fredrika Lindgrena oraz Brytyjczyka Roberta Lamberta.
Pozostali Polacy mają sporą stratę do czołowej trójki. Najwyżej z nich, na ósmym miejscu, plasuje się Dominik Kubera - 73 pkt.
Tor w Rydze został zbudowany w 2014 roku, a zawody FIM Speedway Grand Prix na terenie kompleksu Bikernieki po raz pierwszy zorganizowano w 2023, gdy najlepszy okazał się właśnie Zmarzlik. Wcześniej turnieje w tym kraju odbywały się w Dyneburgu (Daugavpils).
Początek sobotnich zawodów o godz. 18.00 czasu polskiego. Z „dziką kartą” w GP Łotwy wystartuje zawodnik gospodarzy Daniils Kolodinskis.
Czołówka klasyfikacji generalna MŚ: 1. Bartosz Zmarzlik (Polska) 121 pkt, 2. Fredrik Lindgren (Szwecja) 106, 3. Robert Lambert (W. Brytania) 106, 4. Mikkel Michelsen (Dania) 101, 5. Martin Vaculik (Słowacja) 95, 6. Jack Holder (Australia) 93, 7. Daniel Bewley (W. Brytania) 84, 8. Dominik Kubera (Polska) 73... 11. Szymon Woźniak 51, 17. Maciej Janowski 18, 18. Patryk Dudek 12, 19. Oskar Fajfer 6, 22. Mateusz Cierniak (wszyscy Polska) 3.
Pozostałe turnieje Grand Prix: 14 września - Vojens (Dania), 28 września – Toruń.