MISTRZOWIE POKONANI W FILADELFII
MISTRZOWIE POKONANI W FILADELFII
NBA
We wtorkowy wieczór w najlepszym czasie antenowym w Wells Fargo Center w Filadelfii spotkali się ligowi tytani - Joel Embiid, gwiazda Philadelphia 76ers, oraz Nikola Jokić ze swoimi Denver Nuggets. Obecnie to prawdopodobnie najlepsi gracze całej ligi. Starcie przyniosło wielkie emocje, spotkanie było bardzo wyrównane, do przerwy był remis (78:78). O sukcesie gospodarzy przesądziła bardzo dobra w ich wykonaniu czwarta kwarta (27:17). Embiid zdobył 41 punktów i miał 10 asyst. U gości ze stanu Kolorado brylował oczywiście Jokić - 25 punktów i 19 zbiórek (w tym aż 11 na atakowanej tablicy).
Po spotkaniu Joel Embiid bardzo sympatycznie zachował się w stosunku do Jokicia. - Właśnie powiedziałem mu, że jest najlepszym graczem w całej lidze. Zdobył mistrzostwo, został MVP - powiedział potem. Ale to center zespołu z Filadelfii, który lideruje w klasyfikacji ligowych strzelców (średnia 35.1) jest obecnie jednym z głównych kandydatów do zdobycia nagrody dla MVP sezonu regularnego. Jokić też pozostaje w grze o ten tytuł, zajmuje czwarte miejsca wśród najlepiej zbierających (11.9) i również najlepiej podających (9.1). Filadelfia po wtorkowej wygranej zajmuje trzecią lokatę na Wschodzie, obrońcy tytułu z Denver są również na trzecim miejscu na Zachodzie.
Bardzo ciekawie było też w Footprint Center w Phoenix. Sacramento Kings prowadzili w tym spotkaniu już 22 punktami, ale wszystko roztrwonili w drugiej połowie (Suns wygrali tę część 68:49). O wyniku rozstrzygnął Kevin Durant, który na 1.8 sekundy przed końcem pewnie wykorzystał dwa rzuty osobiste. 35-letni skrzydłowy „Słońc” rozgrywa bardzo dobry sezon (piąty strzelec ligi, trzeci pod względem skuteczności w rzutach za trzy), we wtorek zdobył 27 punktów, miał 5 zbiorek, 4 asysty i 2 bloki. Świetne spotkanie rozegrał też jego kompan z zespołu Grayson Allen (29 punktów, 9 trójek). U przegranych najwięcej punktów zaliczył De’Aaron Fox (33), a Litwin Domantas Sabonis zanotował triple-double: 21 punktów, 12 zbiórek i 11 asyst. Kings mogą mówić o pechu - to już druga taka minimalna przegrana w ostatnich kilku dniach. Dwa dni wcześniej po dogrywce 1 punktem przegrali w Milwaukee. „Królowie” są obecnie na siódmym miejscu, a „Słońca” na ósmym w Konferencji Zachodniej.
Wyniki wtorkowych meczów: Philadelphia - Denver 126:121, Phoenix - Sacramento 119:117, LA Clippers - Oklahoma City 128:117
(pp)