Sport

Mistrz już liderem

Bartosz Zmarzlik nie wygrał również trzeciej eliminacji indywidualnych MŚ, ale w „generalce” objął prowadzenie.

Ognia w Landshucie nie brakowało... Fot. Marcin Karczewski/PressFocus


Mistrz już liderem

Bartosz Zmarzlik nie wygrał również trzeciej eliminacji indywidualnych MŚ, ale w „generalce” objął prowadzenie.


GP NIEMIEC

Obrońca tytułu zajął drugie miejsce w turnieju Grand Prix w niemieckim Landshucie, trzeciej eliminacji mistrzostw świata. Lepszy od Bartosza Zmarzlika okazał się Duńczyk Mikkel Michelsen; trzeci był Australijczyk Jack Holder, a czwarty Dominik Kubera. Trzeci z Polaków Szymon Woźniak zakończył starty na fazie zasadniczej turnieju i został sklasyfikowany na dziewiątym miejscu.

Fazę zasadniczą niemieckich zawodów wygrał Zmarzlik, który w pięciu startach zdobył 12 pkt, odnosząc trzy zwycięstwa. O jeden mniej uzbierali Brytyjczyk Daniel Bewley i Kubera, przy czym Polak popisał się efektownym finiszem - po dwóch seriach miał tylko dwa punkty, ale w pozostałych trzech wywalczył komplet dziewięciu „oczek”. Tylko jednego punktu do awansu do półfinału zabrakło Woźniakowi.

W pierwszym półfinale wielką klasę pokazał broniący tytułu Zmarzlik, prowadząc z dużą przewagą od startu do mety. Z drugiego miejsca awansował Michelsen, który stoczył zaciętą walkę z rodakiem, Leonem Madsenem. Defekt wyeliminował z walki o finał zwycięzcę poprzedniego turnieju GP w Warszawie, Australijczyka Jasona Doyle'a.

Po chwili z awansu do finału cieszył się debiutujący jako stały uczestnik cyklu GP Kubera, który przegrał tylko z triumfatorem pierwszego turnieju GP w Goriczanie, Holderem.

W finale o zwycięstwo walczyło trzech żużlowców Motoru Lublin, ale pogodził ich ten czwarty, startujący we Włókniarzu Częstochowa Michelsen. Duńczyk świetnie wystartował i nie oddał prowadzenia do mety, odnosząc pierwsze zwycięstwo w swoim 36. starcie w turnieju GP. Bez powodzenia starali się go dogonić Zmarzlik i Holder, a walki z czołówką nie był w stanie nawiązać Kubera.

Czterokrotny mistrz świata Zmarzlik po raz trzeci w tym roku awansował do finału, ale jeszcze nie udało mu się zwyciężyć. W Goriczanie był czwarty, a w Warszawie drugi. W karierze wygrał 23 turnieje GP i jest pod tym względem współrekordzistą z Australijczykiem Jasonem Crumpem. Na samodzielne liderowanie będzie musiał jeszcze poczekać. Na pocieszenie pozostało mu objęcie prowadzenia w klasyfikacji GP - ma 50 pkt i o dwa wyprzedza Holdera oraz o trzy Doyle'a.

Kolejna eliminacja mistrzostw świata odbędzie się 1 czerwca w Pradze.


Wyniki GP Niemiec: 1. Mikkel Michelsen (Dania) 15 (0, 3, 3, 2, 2, 2, 3 - pierwszy w finale), 2. Bartosz Zmarzlik 17 (3, 2, 3, 1, 3, 3, 2 - drugi w finale), 3. Jack Holder (Australia) 13 (2, 1, 1, 2, 3, 3, 1 - trzeci w finale), 4. Dominik Kubera 13 (2, 0, 3, 3, 3, 2, 0 - czwarty w finale), 5. Robert Lambert (W. Brytania) 11 (2, 1, 2, 3, 2, 1), 6. Leon Madsen (Dania) 11 (3, 2, 3, 0, 3, 0), 7. Daniel Bewley (W. Brytania) 10 (3, 1, 1, 3, 1, 1), 8. Jason Doyle (Australia) 9 (3, 3, 2, 1, 0, d), 9. Szymon Woźniak 8 (1, 3, 0, 2, 2), 10. Martin Vaculik (Słowacja) 8 (1, 3, 2, 1, 1), 11. Tai Woffinden (W. Brytania) 8 (2, 2, 0, 3, 1), 12. Andrzej Lebiediew (Łotwa) 5 (1, 2, 1, 1, 0), 13. Kai Huckenbeck (Niemcy) 5 (0, 0, 2, 2, 1), 14. Fredrik Lindgren (Szwecja) 4 (1, 0, 1, 0, 2), 15. Norick Bloedorn (Niemcy) 1 (0, 1, 0, 0, 0), 16. Jan Kvech (Czechy) 0 (0, 0, 0, -, -).


Klasyfikacja generalna IMŚ: 1. Zmarzlik 50 pkt, 2. J. Holder 48, 3. Doyle 47, 4. Lambert 41, 5. Michelsen 36, 6. Bewley 28, 7. Vaculik 27, 8. Lindgren 26, 9. Kubera 25, 10. Madsen 25, 11. Huckenbeck 25, 12. Woźniak 24, 13. Woffinden 16, 14. Lebiediew 13, 15. Kvech 10, 16. Mateusz Cierniak 3, 17. Matej Żagar (Słowenia) 2, 18. Bloedorn 2, 19. Bartłomiej Kowalski 0.


POZOSTAŁE GRAND PRIX

1 czerwca - Praga (Czechy)

15 czerwca - Malilla (Szwecja)

29 czerwca - Gorzów Wlkp.

17 sierpnia - Cardiff (W. Brytania)

31 sierpnia - Wrocław

7 września - Ryga (Łotwa)

14 września - Vojens (Dania)

28 września – Toruń