Sport

Mistrz i uczeń

POJEDYNEK KOLEJKI

Fot. Paweł Jaskółka

Goncalo FEIO

Data ur.: 17 stycznia 1990 r.

Narodowość: Portugalia

Miejsce urodzenia: Lizbona

Poprzednie kluby: Motor Lublin

Mecze w ekstraklasie: 14

Kontrakt do: 30 czerwca 2025 r.

Jeszcze kilka lat wstecz duet Papszun-Feio tworzył zgrany tandem gwarantujący rozwój Rakowa. Pierwszy, bardziej doświadczony, był głównym trenerem. Zatrudnił Portugalczyka, aby jak zawsze podnieść jakość sztabu szkoleniowego częstochowskiego zespołu. Przez 2,5 roku współpraca, przynajmniej na pierwszy rzut oka, układała się wzorcowo. Raków zdobywał Puchary Polski, tytuły wicemistrzowskie, walczył o fazę grupową Ligi Konferencji. W lipcu 2022 roku Feio zaskakująco pożegnał się z zespołem z Limanowskiego. Rozstanie z Portugalczykiem – wedle pogłoski z tamtego momentu – miało związek ze scysją z ówczesnym kierownikiem drużyny. Niezależnie jednak od jej prawdziwości, trzeba przyznać, że Feio był lekko rozczarowany.

Wedle innych pogłosek liczył na przejęcie schedy po trenerze Papszunie, gdy ten odejdzie z Rakowa. Gdyby wytrzymał ciut dłużej, to zapewne taką szansę by otrzymał. Zamiast tego musiał ruszyć w Polskę. Wyszło mu to na dobre. Prowadził Motor, który pod jego batutą awansował najpierw do I ligi, a następnie do ekstraklasy (końcówka sezonu należała jednak do jego asystenta, Mateusza Stolarskiego). Feio otrzymał awans w postaci objęcia Legii Warszawa. Do nowego zespołu wszedł całkiem dobrze. „Wojskowi” są wysoko w lidze, w dodatku zagrają w fazie grupowej Ligi Konferencji. Pod względem „pucharowym” udało mu się osiągnąć więcej niż trenerowi Papszunowi. W lidze – na ten moment – ustępuje szkoleniowcowi Rakowa.

Charakterologicznie są podobni. To twardzi, nieustępliwi „zawodnicy”. Dążą do realizacji celu i wręcz nienawidzą, gdy ktoś rzuca im kłody pod nogi. Papszun jednak, choć wielu tak nie uważa, potrafi robić to z klasą. Niewielu wiedziało, w jak dużym konflikcie szkoleniowiec był z poprzednim dyrektorem klubowej akademii. Tym samym, który jest obecnie w Legii, a więc z Markiem Śledziem. Gdy z kolei Feio miał złe relacje w Motorze, potrafił rzucać w prezesa kuwetą na dokumenty. Cokolwiek by mówić – cały kwartet, o którym mowa (ostatnim niewymienionym z nazwiska jest Paweł Tomczyk), był w mniejszym lub większym stopniu związany z Rakowem. To jednak nieistotne. Feio ma ogólnopolski status furiata i szaleńca. Z kolei Papszun ułożonego, konkretnego i twardego szkoleniowca, skazanego na sukces. Należy jednak zauważyć w obu przypadkach jedno – mamy do czynienia ze świetnymi jak na polskie warunki fachowcami. Ich pojedynek być może nie będzie doskonałym świętem dla kibiców, ale patrząc na styl i niuanse taktyczne – fajerwerki są możliwe. 

(ptom)


Fot. Piotr Matusewicz/PressFocus


Marek PAPSZUN

Data ur.: 8 sierpnia 1974 r.

Narodowość: Polska

Miejsce urodzenia: Warszawa

Poprzednie kluby: GKP Targówek, KS Łomianki, Legionovia, Świt Nowy Dwór Mazowiecki

Mecze w ekstraklasie: 142

Kontrakt do: 30 czerwca 2026 r.