Minęły 4 lata…
Robert Lewandowski w miniony weekend grał tylko przez pół godziny, aby wypoczętym rozpocząć walkę w Lidze Mistrzów. Fot. pressinphoto/SIPA USA/PressFocus
Minęły 4 lata…
Barcelona wierzy, że po 4 latach przerwy znów awansuje do ćwierćfinału Ligi Mistrzów.
LIGA MISTRZÓW
Francesco Calzona jako trener Napoli jeszcze nie przegrał. Co prawda remis z Torino w ostatni weekend nikogo w Neapolu nie zadowolił, ale ekipa spod Wezuwiusza wciąż punktuje. Kibice wierzą, że seria bez porażki będzie trwać, szczególnie po dzisiejszym starciu w Barcelonie.
Co najmniej zaskoczenie
Szkoleniowiec neapolitańczyków przed meczem może być w miarę zadowolony, bo po wyleczeniu kontuzji do zespołu wracają Cyril Ngonge oraz Jens Cajuste. W Barcelonie nie zagrają za to Leander Dendoncker, Piotr Zieliński oraz Diego Demme, którzy nie zostali zgłoszeni do rozgrywek Ligi Mistrzów.
Napoli czeka trudne zadanie. Remis w pierwszym meczu uratowany przez Victora Osimhena był bowiem wynikiem ponad.
Lewandowski odpoczywał
W Barcelonie oczekują zwycięstwa. – To jak dotąd najważniejszy mecz sezonu. Jesteśmy zmotywowani i podekscytowani. Minęły cztery lata, odkąd ostatni raz Barcelona była w ćwierćfinale. Będziemy rywalizować z poważnym rywalem, który nie jest w najlepszej formie, ale wciąż jest tym samym zespołem, który został mistrzem Włoch – zaznaczył Xavi, trener barcelończyków, którzy zdają sobie sprawę, że tylko dobrym występem w Lidze Mistrzów mogą uratować sezon. Szanse na zwycięstwo w Primera Division są minimalne, z Pucharu Króla odpadli dawno temu, więc Liga Mistrzów pozostaje jedynym trofeum, jakie mogą zdobyć. Xavi zdecydował więc w ostatniej kolejce La Ligi dać odpocząć Robertowi Lewandowskiemu. Najlepszy strzelec Barcelony rozpoczął starcie z Mallorką na ławce rezerwowych.
On będzie kluczem
Szansą dla drużyny z Włoch mają być przede wszystkim problemy kadrowe Barcelony. Xavi nie ma takiego komfortu jak Francesco Calzona. Wielu zawodników jest kontuzjowanych, w tym przede wszystkim kluczowi pomocnicy: Frenkie de Jong, Pedri (obaj pauzują od tygodnia) oraz Gavi, który od listopada pozostaje bez gry. – Nie mam zamiaru zmieniać systemu i filozofii gry – powiedział na konferencji prasowej Xavi, który ostatnimi czasy wystawia z przymusu w linii pomocy defensora Andreasa Christensena. – Jest mu bardzo trudno stwarzać okazje bramkowe, ale daje nam znacznie więcej, niż przewidywaliśmy. W meczu z Napoli będzie kluczem do zapewnienia równowagi. Zmiana jego pozycji wyszła pozytywnie – zaznaczył szkoleniowiec.
Kacper Janoszka
1/8 FINAŁU LIGI MISTRZÓW
Wtorek, 12 marca, godz. 21.00
Barcelona – Napoli
Sędzia Danny Makkelie (Holandia)