Micek blisko awansu
AZS AWF Mickiewicz Romus Katowice wygrał w Legionowie i jeszcze jednej wygranej potrzebuje do awansu do pierwszej ligi.
Katowiczanie stanęli przed wielką szansą. Czy ją wykorzystają? Fot. Facebook AZS AWF Mickiewicz Romus Katowice
Mecze o trzecie miejsce też mają szczególną wagę - zwycięzca tej rywalizacji zapewni sobie grę w pierwszej lidze. Przeciwnikiem AZS-u AWF-u Mickiewicza Romusa Katowice jest RJ House Legion Legionowo, który w ćwierćfinale wyeliminował bytomską Polonię. Drużyna spod Warszawy jest nieobliczalna - przegrała u siebie z Polonią 40
W sobotę mecz miał szalony przebieg - w pierwszej kwarcie goście ze Śląska wręcz zmiażdżyli gospodarzy, pozwalając im zdobyć... 7 punktów. Z kolei w drugiej to miejscowi rozbili przyjezdnych 25:12. Do przerwy był remis (32:32). Przed ostatnią częścią minimalnie prowadzili katowiczanie, którzy także ostatnie 10 minut wygrali 19:11. Bohaterem spotkania był Piotr Karpacz. Środkowy sprowadzony w trakcie sezonu z Zagłębia Sosnowiec był nie do zatrzymania pod tablicami - do 9 punktów dołożył aż 16 zbiórek. Miał też 5 bloków i 3 asysty. W rankingu EVAL (najefektywniejszy gracz) 26-latek zdobył 28 punktów i nie miał sobie równych na boisku.
Mecz numer dwa rozegrany zostanie w środę w Katowicach.
Koszykarze Mickiewicza blisko awansu byli już w półfinale, gdy wygrali pierwszy mecz z Żubrami Białystok. Jednak w dwóch kolejnych potyczkachlepsi okazali się rywale z Podlasia, którzy dotarli do wielkiego finału.
O 3. miejsce: RJ House Legion Legionowo - AZS AWF Mickiewicz Romus Katowice 52:62; stan rywalizacji 0-1
(p)