Messi odmówił

Julian Alvarez do kolejnego medalu ma poprowadzić reprezentację Argentyny. Fot. Pressfocus.pl

Messi odmówił

Otwarcie igrzysk w piątek, ale już dziś po południu początek ciekawej rywalizacji w turnieju piłkarskim.

IGRZYSKA OLIMPIJSKIE 

Futbol na igrzyskach ma swoje ważne miejsce, choć niestety nie grają w nim najlepsi na świecie. Real Madryt nie zgodził się na to, by jego nowy nabytek Kylian Mbappe od razu po Euro grał na turnieju olimpijskim na swoim terenie. Najpierw klub, potem reszta.


Z Alvarezem po medal


Turniej odbywa się zresztą poza okienkiem FIFA, więc kluby nie mają obowiązku zwalniania graczy i tak przecież przeciążonych ciągłym graniem. Swojego wyboru dokonał też Lionel Messi. Jeszcze przed Copa America poinformował selekcjonera olimpijskiej reprezentacji Argentyny Javiera Mascherano, z którym zresztą zdobył złoty medal podczas igrzysk w Pekinie w 2008, że nie da rady zagrać i w mistrzostwach Ameryki, i w turnieju olimpijskim. – W moim wieku nie mogę grać wszystkiego i wszędzie. Muszę dokonywać odpowiednich wyborów. Szybko z Mascherano doszliśmy do konsensusu w tej sprawie – wytłumaczył 37-letni mistrz świata.

Nie ma Messiego, ale w argentyńskim zespole, który jest jednym z głównych faworytów do ostatecznego triumfu, jest znakomity napastnik Manchester City Julian Alvarez. To byłby wyczyn nie lada, gdyby znakomity strzelec wygrał z Argentyną także turniej olimpijski. Dopiero co przecież triumfował w Copa America, a w grudniu 2022 roku cieszył się z mistrzostwa świata. Alvarez ma 24 lata, a na swoim koncie już blisko 10 trofeów w klubowej i reprezentacyjnej piłce! Oprócz Alvareza trójkę starszych graczy, w limicie ponad 23 lata, uzupełnia rezerwowy bramkarz „Albicelestes” Geronimo Rulli oraz kapitan zespołu 36-letni Nicolas Otamendi.

Taki wybór gwiazd jeszcze oczywiście niczego nie gwarantuje. Urugwaj w 2012 roku do olimpijskiego składu w Londynie dokooptował dwie znakomitości z przodu, 25-letnich wtedy Luisa Suareza i Edinsona Cavaniego, a skończyło się na 3. miejscu w grupie z ledwie jedną wygraną nad Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi.


Przełamać złą serię


Turniej na francuskich boiskach będzie rozgrywany w 7 miastach na 7 stadionach. O kłopotach selekcjonera reprezentacji Francji, którym jest słynny Thierry Henry, pisaliśmy na wstępie. Nie może skorzystać z Mbappe, nie może skorzystać z innych graczy. W składzie na Paryż widział 21-letniego Bradleya Barcolę i o cztery lata młodszego Warren Zaire-Emery. Obaj byli w kadrze na Euro, a ten pierwszy sporo grał. Na igrzyskach ich jednak nie będzie. – Ostatni raz tyle odmów gry otrzymywałem, kiedy byłem w liceum – śmieje się Henry, któremu sukces w Paryżu może pomóc w objęciu pierwszej reprezentacji Francji. Didier Deschamps po niemieckim Euro jest przecież na cenzurowanym.

Z trójki starszych graczy Henry korzysta z kapitana, 33-letniego Alexandre'a Lacazette'a, obrońcy Loica Bade z Sevilli i pomocnika Jeana-Philippe'a Mateta. Inny wielki faworyt to Hiszpania. 3 lata temu w Tokio jedenastka z Półwyspu Iberyjskiego przegrała olimpijski finał po dogrywce z Brazylią 1:2. W drużynie prowadzonej wtedy nie przez kogo innego, jak trenera obecnych mistrzów Europy Luisa de la Fuente, roiło się od zawodników, którzy tak znakomicie przez kilka tygodni prezentowali się w czerwcu i lipcu na niemieckich boiskach, żeby wymienić Unaia Simona, Marca Cucurellę, Martina Zubimendiego, Mikela Merino, Mikela Oyarzabala, Pedriego czy Daniego Olmo.

Teraz olimpijska „La Roja” znowu ma silny skład, a wszystkim kieruje asystent de la Fuente z Tokio, Santi Denia.

Zresztą trzech europejskich finalistów turnieju olimpijskiego ma zadanie do wykonania. O co chodzi? Po raz ostatni drużyna ze Starego Kontynentu triumfowała w 1992 roku, kiedy Hiszpania w Barcelonie w pamiętnym i niesamowitym finale pokonała biało-czerwonych 3:2. Potem wygrywali albo przedstawiciele Afryki, ale głównie reprezentanci Ameryki Południowej. Czy teraz będzie inaczej, o tym przekonamy się 9 sierpnia.

Jeszcze dodajmy, że jutro na piłkarskie boiska wybiegną panie. W kobiecym turnieju startuje 12 ekip, a tytułu broni Kanada.

Michał Zichlarz        

        

Olimpijski turniej piłkarski. Mecze środowe  

GRUPA A

Gwinea – Nowa Zelandia          17.00

Francja – Stany Zjednoczone   21.00

GRUPA B

Argentyna – Maroko      15.00

Irak – Ukraina   19.00

GRUPA C

Uzbekistan – Hiszpania             15.00

Egipt – Dominikana      17.00

GRUPA D

Japonia – Paragwaj       19.00

Mali – Izrael      21.00

 

Lista triumfatorów igrzysk

1900 – Wielka Brytania

1904 – Kanada

1908 – Wielka Brytania

1912 – Wielka Brytania

1920 – Belgia

1924 – Urugwaj

1928 – Urugwaj

1932 – nie rozegrano

1936 – Włochy

1948 – Szwecja

1952 – Węgry

1956 – ZSRS

1960 – Jugosławia

1964 – Węgry

1968 – Węgry

1972 – Polska

1976 – NRD

1980 – Czechosłowacja

1984 – Francja

1988 – ZSRS

1992 – Hiszpania

1996 – Nigeria

2000 – Kamerun

2004 – Argentyna

2008 – Argentyna

2012 – Meksyk

2016 – Brazylia

2020 – Brazylia