MAŁY NIEDOSYT

 

W dniu meczu zarząd JKH w „oszczędnym” komunikacie poinformował, że czeski napastnik Jakub Iżacky został zawieszony do odwołania. Okazało się, że była to wspólna decyzja zarządu klubu i sztabu szkoleniowego. Nie trzeba być Einsteinem, by przewidzieć, że lada dzień drogi 30-letniego hokeisty i klubu z Jastrzębia rozejdą się. Jastrzębianie wykorzystali atut własnego lodowiska i pewnie pokonali ekipę Juhy Nurminena, mogą jednak żałować, że ich bramkarz Jakub Lacković nie zakończył potyczki z czystym kontem. Do pełni szczęścia zabrakło 24-letniemu Słowakowi minuty i sekundy.

Bogdan Nather

 

JKH GKS Jastrzębie - KH Energa Toruń 4:1 (2:0, 1:0, 1:1)

1:0 - Kiełbicki - Kostek - Paś (2:32, w przewadze), 2:0 - Paś - Urbanowicz (8:48, w osłabieniu), 3:0 - Kolusz - Viinikainen - Szpirko (27:43), 4:0 - Martiszka - Rajamaeki (41:46), 4:1 - Syty - Jaworski - Zieliński (58:59).

Sędziowali: Paweł Pomorzewski i Sebastian Kryś oraz Eryk Sztwiertnia i Michał Żak. Widzów 500.

JKH: Lacković; Wajda (2) - Kostek, Bagin - Viinikainen, Martiszka - Górny, Kamieniew - Hamilton; Kiełbicki - Paś - Urbanowicz, Kolusz - Szpirko (2) - Zając, Rajamaeki - Starzyński - Arrak, Ł. Nalewajka - Jarosz (2) - Pelaczyk. Trener Robert KALABER.

ENERGA: Pohjanoksa; Zieliński - Johansson, Schafer - Gimiński, Kurnicki - Jaworski, Kwiatkouski - Bajwenko; Tiainen - Fiodorovs - Łarionovs, Djumić - Syty (2) - Baszyrow, M. Kalinowski - K. Kalinowski (2) - Kogut, Jaakola - Huhtela (2) - Prokukurat (2). Trener Juha NURMINEN.

Kary: JKH - 6 min, Energa - 8 min.