Sport

Marszałek też będzie

Stowarzyszenie Historia Wisły przygotowuje się do rekonstrukcji meczu Wisły Kraków z Pogonią Lwów z 1924 roku, na którym pojawił się Józef Piłsudski.

Marszałek Józef Piłsudski wśród piłkarzy Wisły i Pogoni 16 listopada 1924 roku. Fot historiawisly.pl/Księga pamiątkowa LKS Pogoń Lwów 1904-1939

WISŁA KRAKÓW

Organizatorom jubileuszowego retro meczu zależy, by jak najwierniej odtworzyć to, co działo się niedaleko krakowskich Błoń 16 listopada 1924 roku. Stroje z tamtych lat założą nie tylko piłkarze, ale również publiczność. Nie było mowy o grze na stadionie przy ulicy Reymonta, bo nowoczesna sceneria zdecydowanie zepsułaby rekonstrukcję. Będą przepisy sprzed stu lat i catering stylizowany na kuchnię polową.

Bez oficjalnego mistrza

Pod koniec grudnia 1923 PZPN postanowił, że w następnym roku nie zostanie wyłoniony mistrz kraju. Decyzja miała korzystanie wpłynąć na formę polskiej reprezentacji na igrzyskach w Paryżu, ale tak się nie stało – w stolicy Francji uległa Węgrom 0:5. Jesienią tego samego roku, na zakończenie sezonu, w towarzyskim spotkaniu w Krakowie spotkali się finaliści poprzednich rozgrywek: Wisła i Pogoń Lwów. Goście wygrali 3:2. „Zawody wypadły imponująco; pomimo przejmującego zimna i śniegu, który po raz pierwszy w tym roku począł padać, zebrało się na boisku Wisły parę tysięcy widzów, którzy z prawdziwem zainteresowaniem śledzili przebieg gry. Zawody zaszczycił swoją obecnością marszałek Piłsudski. Dostojnego gościa powitali gospodarze i przedstawiciel Pogoni przy wejściu a następnie przerwano zawody i obie drużyny uczciły marszałka trzykrotnem „cześć". W czasie pauzy odbyła się wspólna fotografja obu drużyn z Marszałkiem w pośrodku, poczem tenże wyjechał” – relacjonował „Sport lwowski”.

Lekarz chciał zabronić

Tamto wydarzenie postanowiło zrekonstruować stowarzyszenie Historia Wisły, które od lat pielęgnuje pamięć o bogatej historii „Białej gwiazdy”. Zespół Wisły zostanie stworzony z przedstawicieli Historii Wisły, Socios Wisła i drużyny oldbojów. Rolę gości odtworzą zaś panowie z Żarowa, którzy od lat rywalizują w Retro Lidze. Organizatorzy zadbają o piłkę, stroje i sprzęt piłkarski, a nawet ubiór publiczności adekwatny do lat 20. Prócz rekonstrukcji meczu planowane jest odtworzenie historycznej wizyty marszałka Piłsudskiego, który niespecjalnie interesował się sportem. Jak więc trafił na mecz Wisła - Pogoń w zimne listopadowe południe? Do Krakowa przybył dwa dni wcześniej, ponieważ miał w mieście serię odczytów. Do obejrzenia futbolowej rywalizacji zaprosił go działacz Wisły Stanisław Wojtyga, który był też skarbnikiem Związku Legionistów w Krakowie. – Lekarz chciał mu zabronić, ale Piłsudski powiedział, że jest twardym Litwinem i na pewno się pojawi – mówi Dariusz Zastawny, wiceprezes stowarzyszenia Historia Wisły.

Zasady sprzed 100 lat

Retro mecz zostanie rozegrany o godz. 13.00 na boisku trawiastym TS Wisła przy Reymonta 22 (w miejscu dawnego toru wyścigowego, gdzie grała także drużyna Wisły). Na koszulkach gospodarzy zabraknie białej gwiazdy, bo 16 listopada 1924 roku wiślacy wystąpili w strojach w poprzeczne niebiesko-czerwone pasy. – To był rezerwowy strój Wisły, ale dość często w nim grała, a rezerwa bardzo często – tłumaczy Zastawny. Kibiców na pewno zainteresują zasady obowiązujące w tamtym czasie, o których teraz nie zapomną sędziowie. Wówczas, by nie było spalonego, atakujący na połowie rywala musiał mieć przed sobą nie dwóch, a trzech graczy przeciwnej drużyny. Bramkarz z kolei z piłką mógł zrobić tylko dwa kroki, ale nie było żadnego ograniczenia czasowego. Przetrzymywanie jej było jednak niemożliwe. – Bramkarza z piłką w rękach można było szturchać, delikatnie popychać – byle nie rękami – wyjaśnia jeden z organizatorów historycznego spotkania.

Michał Knura