Margaux i Demetrika już nie ma

Demetric Horton był pierwszym obcokrajowcem, który tego lata podpisał kontrakt w Dąbrowie Górniczej. 24-letni zawodnik z doświadczeniem w lidze hiszpańskiej miał w MKS-ie odpowiadać za rozegranie. - Moim celem na nadchodzący sezon będzie ciężka praca wraz z zespołem, aby w pełni wykorzystać nasz potencjał i skupić się na elementach wskazanych przez trenera, a na koniec sezonu włączyć się w walkę o mistrzostwo - zapowiedział zaraz po przylocie do Polski.

Horton wyjechał z zespołem do Chin i w pierwszym spotkaniu doznał kontuzji barku. Już do końca azjatyckiego tourne Amerykanin nie zagrał. Początkowo klub uspokajał. „Sztab szkoleniowy podjął taką decyzję, aby nie ryzykować pogłębienia się urazu na tym etapie przygotowań" - informowano w mediach społecznościowych.

Mijał czas, a Horton zupełnie przepadł. W weekend klub z Dąbrowy Górniczej niespodziewanie wydał w tej sprawie oświadczenie: „Niestety, jeszcze przed oficjalnym rozpoczęciem sezonu 2024/25 musimy rozstać się z naszym zawodnikiem Demetriciem Hortonem. Demetric podczas przygotowań do rozgrywek nabawił się poważnej kontuzji barku, która wyklucza go z gry do końca sezonu. W związku z powyższym rozwiązano kontrakt za porozumieniem stron, a zawodnik uda się do Stanów Zjednoczonych, aby poddać się stosownemu leczeniu”. Dwa tygodnie przed startem ligowych rozgrywek klub pozostał bez gracza na kluczowej pozycji. Trwają poszukiwania rozgrywającego. Kto zastąpi Hortona? W mediach pojawiły się pierwsze spekulacje. Portal z krainynba.com donosił, że miał to być Anton Cook, który w ostatnim sezonie występował w węgierskim BC Egis Kormend. Wcześniej doświadczony gracz występował m.in. w Brazylii, Bułgarii, Finlandii, Szwecji oraz USA. 29-latek miał już podobno dogadane warunki umowy z MKS-em, ale w ostatniej chwili zrezygnował, wybierając inną propozycję.

W Dąbrowie Górniczej jest kolejny zawodnik, którego dalsze losy nie są pewne. W połowie sierpnia na okres dwóch miesięcy do zespołu dołączył Ibrahim Magassa. 22-letni skrzydłowy z Francji miał w 2021 roku poważną kontuzję kolana i nie jest jasne co z jego zdrowiem i formą. Zawodnikowi pozostał jeszcze testowy miesiąc, a po nim zapadnie decyzja.

Dużego kalibru problem pojawił się w Polkowicach. Sezon jeszcze nie wystartował, a pierwsza zawodniczka po kilku dniach rozwiązała kontrakt. Chodzi o Francuzkę Margaux Claveau. Zespół mistrza Polski informuje: „Kontrakt z Margaux Claveau został rozwiązany za porozumieniem stron. Klub przychylił się do prośby zawodniczki, która z przyczyn prywatnych zdecydowała się zakończyć karierę. Margaux dziękujemy i życzymy wszystkiego dobrego. Sztab trenerski toczy zaawansowane rozmowy w sprawie pozyskania zastępstwa”.31-letnia skrzydłowa w ostatnim sezonie grała w łotewskim TTT Ryga.

(pp)