Sport

Marek Kubisz znów u siebie!

4400

Starsi panowie z Szombierek i Freiburgua potwierdzili, że nadal wiele potrafią. Fot. Facebook


Marek Kubisz znów u siebie!

Futbolowa majówka na Szombierkach ewoluuje i to w bardzo dobrym kierunku.


W pierwszy weekend każdego miesiąca na bytomskich obiektach sportowo-parkowych przy Frycza-Modrzewskiego odbywa się największy w Europie (!) targ staroci. Rozpoczyna się zawsze w piątek i nie zmieniło tego nawet święto kościelno-państwowe. Już przed południem 3 maja trudno było „bezkolizyjnie” przedostać się między stoiskami i klientami na stadion Szombierek, ale bez kłopotów udało się to trampkarzom (roczniki 2012-14) Piasta Ożarowice, Sokoła Orzech i Wyzwolenia Chorzów przybyłym wraz z opiekunami na 3. Memoriał Stanisława Bykowskiego i Zenona Lisska. Z kolei młodym bytomianom, następcom nie tylko wspomnianych legend Szombierek, było zapewne łatwiej, bo przybyli piechotą, chyba że rodzice lub krewni, których było sporo, ich podwieźli.


Całą rodziną

Jednym z organizatorów turnieju, wraz z klubem-gospodarzem, jest Jacek Bykowski, syn Stanisława, a imprezę swoją obecnością uświetniła rodzina Zenona Lisska: żona Ewa, ich syn, Mateusz, wraz z małżonką i córką Matyldą, wnuczką charyzmatycznego playmakera i snajpera „Zielonych”.

Mecze systemem każdy z każdym w jednej grupie rozgrywano równocześnie na obu połowach boiska po 25 minut bez przerwy. Szombierki zdobyły 7 punktów, a zwycięstwo w grupie dało im 1:0 z Wyzwoleniem, które było drugie z sześcioma „oczkami”. Trzeci był Sokół z trzema punktami, a 4. Piast, który jedyny punkt ugrał dzięki 2:2 z... Szombierkami. Regulamin memoriału przewidywał jeszcze mecze „o miejsca”, w których gospodarze pokonali chorzowian tym razem 3:2, ale ożarowiczanie zrewanżowali się orzeszanom za 1:3 w grupie i po wygraniu takim samym wynikiem wskoczyli na 3. miejsce.

Wszyscy uczestnicy otrzymali medale, a wyróżniający się nagrody indywidualne. Najlepszym bramkarzem został Karol Mucha z Wyzwolenia, a statuetkę wręczył mu - w towarzystwie wiceprezesa Szombierek, Krzysztofa Woźniaka - legendarny golkiper Szombierek, Edward Ambrosiewicz. Królem strzelców z 6 golami został Jakub Jochlik z Sokoła, a nagrodę odebrał z rąk Jacka Bykowskiego. Najlepszym zawodnikiem memoriału został Filip Probierz z Szombierek, któremu trofeum wręczyła... 7-letnia Matylda Lissek. Warto zaznaczyć, że w składzie Piasta była jedyna uczestniczka memoriału, Wiktoria Piotrowska, która z piłką radziła sobie naprawdę dobrze.


„Gazza” dał popis

Informowaliśmy już, że przez ponad 30 lat każdego 3 maja przy Frycza-Modrzewskiego odbywały się mecze Księży Dekanatu Bytomskiego z oldbojami Szombierek, ale ta wieloletnia tradycja powoli traciła na mocy, a że bez piłki żyć się nie da, w zeszłym roku „Zieloni” oldboje zagrali z rówieśnikami z Kłobucka. W tym roku właśnie Jacek Bykowski, mieszkający na stałe w Niemczech, zaprosił do Bytomia zespół oldbojów Eintrachtu Freiburg i sam zagrał w składzie gości. Ambrosiewicz stanął w ich bramce, na zmiany wchodził red. Paweł Czado (niegdyś „Gazeta Wyborcza”), ale największe wrażenie zrobił Marek Kubisz.

Dla 50-letniego dziś wychowanka Stadionu Chorzów pierwszym klubem ligowym zostały Szombierki. Potem grał w GKS-ie Katowice (najdłużej), Szczakowiance Jaworzno, Odrze Wodzisław, Arce Gdynia, Unii Janikowo, Energetyku ROW-ie Rybnik, GKS-ie Jastrzębie, Ruchu Radzionków i Leśniku Kobiór. Klamrą jego polskiej kariery był powrót do Szombierek. W naszej ekstraklasie rozegrał 189 meczów i zdobył 27 bramek. Ksywka „Gazza”, jaką obdarowano go na wzór Paula Gascoigne'a, o czymś świadczy. Po wyjeździe za granicę grał właśnie w Eintrachcie Freiburg i w SF Oberreid, a potem zafascynowały go... góry wysokie. Mieszka 1,5 godziny drogi od Alp i zdobył już dwa 4-tysięczniki, a jednocześnie nic nie stracił z futbolowej formy i w świąteczny piątek zdobył trzy bramki!


Nowa świecka tradycja

Szombierki zagrały w składzie: Dawid Walesa i Jarosław Kubiak w bramce oraz Piotr Bula (70-letni radny-senior Bytomia), Andrzej Król I, Andrzej Król II, Jacek Kapciak, Krzysztof Woźniak, Ronald Woźniak, Robert Seher, Krzysztof Walesa, Rafał Rak, Krzysztof Malicki, Adam Toczek, Jaromir Dziedziejko i Tomasz Topolski. Sędziowali Łukasz Olędzki, Marek Boruszewski i Karol Skóra.

Goście, głównie dzięki hat trickowi Kubisza, wygrali 6:5, ale „Zieloni”, mimo że przegrywali już 1:4, gonili wynik i po dwóch golach Króla II, dwóch Sehera oraz trafieniu Malickiego doszli na 5:5. Przy zwycięskiej bramce gości superasystę zaliczył oczywiście „Gazza”...

W Bytomiu rodzi się nowa świecka tradycja, a entuzjazm uczestników i widzów dobrze wróży jej kontynuacji.

(jak)