Sport

Mamy nową strzelbę

Tak pozyskaniem Amerykanina Tylera Cheesa chwali się MKS Dąbrowa Górnicza.

Tyler Cheese wraca do polskiej ekstraklasy. Ma pomóc dąbrowskiej drużynie dostać się do fazy play off. Fot. Piotr Matusewicz/PressFocus

ORLEN BASKET LIGA

Tyler Cheese, były zawodnik Sokoła Łańcut, wraca do polskiej ekstraklasy. Amerykanin podpisał kontrakt z klubem z Zagłębia Dąbrowskiego.

„Do naszego klubu dołącza znakomity strzelec – Tyler Cheese. Amerykański rzucający obrońca z pewnością jest dobrze znany wszystkim fanom polskiej ekstraklasy, gdzie już zdołał pokazać swój strzelecki kunszt. Również w naszej drużynie liczymy na jego ponadprzeciętne umiejętności ofensywne” – poinformował w swoich mediach społecznościowych MKS.

28-letni zawodnik właśnie za porozumieniem stron rozwiązał umowę w zespole Stade Rochelais Basket. To ostatnia drużyna francuskiej ekstraklasy, której koszykarzem jest reprezentant Polski Jakub Nizioł. Cheese dołączył tam w ostatnich dniach września, rozegrał siedem meczów, podczas których zanotował 9,1 punktu, 2,7 zbiórki oraz 1,9 asysty. Amerykanin miał we francuskim klubie kontrakt krótkoterminowy do Świąt Bożego Narodzenia (jako zastępstwo za kontuzjowanego Allena Flanigana). Drużyna z La Rochelle pozyskała właśnie doświadczonego byłego reprezentanta Niemiec Joshiko Saibou i dla Cheesa raczej brakowałoby tam miejsca.

Cheese w poprzednim sezonie był zawodnikiem zespołu z Łańcuta. W 25 rozegranych spotkaniach zdobywał średnio 20,4 punktu, 3,6 zbiórki i 3,3 asysty. Przed rokiem w meczu z Arką Gdynia Cheese zdobył aż 40 punktów. Był trzecim strzelcem sezonu zasadniczego 2023/24.

– Razem będziemy starali się wywalczyć play offy w Orlen Basket Lidze. Słyszałem wiele dobrych rzeczy o trenerze Borisie, o zespole i całym otoczeniu. Jestem podekscytowany – zapowiada na klubowej stronie zawodnik, o którego starała się też ostatnia w tabeli Arka Gdynia.

Cheese ma zastąpić Souleya Bouma, który kilka dni temu odszedł z MKS-u do... Francji, gdzie został zawodnikiem CSP Limoges.

To nie koniec wzmocnień, bo kilka dni wcześniej do Dąbrowy Górniczej przyleciał Supreme Shakur Hannah, 30-letni gracz obwodowy. Ten zawodnik trzy tygodnie temu podpisał umowę w Grecji w drugoligowym Iraklisie, zagrał w jednym meczu (3 listopada przeciw HANTH Saloniki), w 16 minut miał bilans 0-6 z gry i... to cały epizod w tym klubie.

Duet Cheese – Hannah najprawdopodobniej zobaczymy już w najbliższej kolejce. W niedzielę 1 grudnia MKS zagra w Lublinie z tamtejszym Startem. Lublinianie są na ósmym miejscu w tabeli, a zespół z Dąbrowy Górniczej oczko niżej. Oba zespoły mają taki sam bilans (3-4).

(bb)