Majchrzak wielki!
Niezwykłego wyczynu dokonał w 2. rundzie singla mężczyzn w US Open Kamil Majchrzak.
Kamil Majchrzak ma co świętować! Fot. PAP / EPA
Polak przegrał dwa pierwsze sety z turniejową „dziewiątką” Karenem Chaczanowem, a mimo to odrobił straty i po heroicznej batalii trwającej ponad 4,5 godziny wyeliminował Rosjanina 2:6, 6:7 (4-7), 6:4, 7:5, 7:6 (10-5), z którym w poprzednich czterech potyczkach nie ugrał nawet seta. W czwartek w piątym secie piotrkowianin (76. ATP) przegrywał już 2:5 i obronił trzy piłki meczowe, ale wygrał gema; następnie odłamał rywala, a przy stanie 5:6 Rosjanin nie wykorzystał kolejnych dwóch meczboli! Majchrzak hartem ducha doprowadził jednak do super tie-breaka, w którym już rządził, wygrał 10-5 i sprawił jedną z największych niespodzianek ostatniego w tym roku turnieju wielkoszlemowego. Po 4. rundzie w Wimbledonie Majchrzak jest już w 3. rundzie US Open, w której będzie… faworytem: zmierzy się w niej bowiem z kwalifikantem ze Szwajcarii Leandro Riedim, 435. w rankingu.
