Kertu Laak miała ogromny udział w triumfie bielszczanek. Fot. Mateusz Sobczak/Pressfocus


Lubią powroty

Bielszczanki w starciu z Grot Budowlanymi Łódź w tie-breaku przegrywały już 6:10. Ale zdołały wyjść z opresji - wygrały i obroniły drugą pozycję w tabeli.

 

TAURON LIGA

Przed ostatnią kolejką rundy zasadniczej BKS toczył korespondencyjny pojedynek z PGE Rysice Rzeszów. Stawką była druga pozycja przed play offem. W lepszej sytuacji wyjściowej były rzeszowianki, które wyprzedzały ekipę z Bielska-Białej o punkt. Grały jednak w Łodzi z mistrzem Polski, ŁKS-em Commercecon i przegrały 2:3. To otworzyło szansę przed bielszczankami. We własnej hali podejmowały Grot Budowlanych i musiały zwyciężyć w obojętnie jakim stosunku. Zadanie wykonały, ale nerwów nie brakowało.

Presja mocno usztywniła miejscowe. Mnożyły się błędy i nieporozumienia. Ich problemy wykorzystały łodzianki. W decydującym momencie nie do zatrzymania były Małgorzata Lisiak, Mackenzie May oraz Ana Bjelica.

W kolejnych setach zawodniczki BKS-u prezentowały się już lepiej. Dobrą zmianę dała doświadczona Regiane Bidias, która ustabilizowała przyjęcie zagrywki. Bielszczanki cały czas grały jednak nerwowo. Zdarzały im się przestoje, które mogły ich bardzo drogo kosztować. W tie-breaku przegrywały już bowiem 6:10. Przebudziły się jednak w odpowiednim momencie. W końcówce zaprezentowały się rewelacyjnie w defensywie. Podbijały każdy atak przeciwniczek, nawet do tej pory niezawodnej Bjelicy. W ofensywie miały z kolei Kertu Laak. Łotyszka kończyła nieprawdopodobne piłki. Gdy ważyły się losy partii, nieprzeciętnymi umiejętnościami błysnęła Paulina Damaske, kończąc spotkanie.

- Jesteśmy mocną drużyna i lubimy takie powroty jak dziś - krótko skomentował wydarzenia na parkiecie Bartłomiej Piekarczyk, szkoleniowiec bialskiego klubu.

(mic)

 

BKS Bostik ZGO Bielsko-Biała – Grot Budowlani Łódź 3:2 (19:25, 25:18, 19:25, 25:21, 15:13)

BIELSKO-BIAŁA: Nowicka (2), Borowczak (11), Pacak (10), Laak (30), Damaske (10), Majkowska (6), Mazur (libero) oraz Stachowicz, Abramajtys, Szczepańska-Pogoda (2), Bidias (13). Trener Bartłomiej PIEKARCZYK.

ŁÓDŹ:] Wilińska, Blagojević (22), Lisiak (12), Bjelica (18), May (14), Pol (4), Łysiak (libero) oraz Łazowska, Mitrović (1). Trener Maciej BIERNAT.

Sędziowali: Justyna Herlender i Katarzyna Sokół (obie Wrocław). [Widzów] 1640.

Przebieg meczu

I: 9:10, 13:15, 15:20, 19:25.

II: 10:9, 15:11, 20:14, 25:18.

III: 6:10, 11:15, 17:20, 19:25.

IV: 10:7, 15:11, 20:17, 25:21.

V: 4:5, 6:10, 15:13.

Bohaterka – Kertu LAAK.

 

ITA Tools Stal Mielec – KGHM #VolleyWrocław 3:1 (25:16, 25:16, 22:25, 25:20)

MIELEC: Kucharska (3), Mucha (14), Kubacka (8), Gierszewska (18), Janković (14), Bałucka (4), Pancewicz (libero) oraz Łyduch (libero). Trener Mateusz GRABDA.

WROCŁAW: Muhlsteinova, Stronias (3), Lewandowska (7), Szczurowska (22), Bączyńska (10), Ponikowska (3), Pawłowska (libero) oraz Gromadowska (4), Gancarz (8), Szady (1), Stancelewska (2), Chorąża (1). Trener Michal MASEK.

Sędziowali: Janusz Cyran i Marek Krupski (obaj Bielsko-Biała). Widzów: 1126.

Przebieg meczu

I: 10:3, 15:8, 20:14, 25:16,

II: 10:9, 15:14, 20:14, 25:16.

III: 6:10, 13:15, 18:20, 22:25.

V: 10:8, 15:12, 20:15, 25:20.

Bohaterka – Sylwia KUCHARSKA.

 

ŁKS Commercecon Łódź – PGE Rysice Rzeszów 3:2 (25:21, 25:13, 20:25, 21:25, 15:10)

ŁKS: Ratzke (5), Campos (12), Gryka (18), Diouf (10), Piasecka (17), Witkowska (15), Maj-Erwardt (libero) oraz Drabek (libero), Alagierska-Szczepaniak, Hryszczuk (10), Górecka. Trener Alessandro CHIAPPINI.

RZESZÓW: Wenerska (1), Szlagowska (6), Centka (7), Orvosova (20), Kalandadze (20), Jurczyk (2), Szczygłowska (libero) oraz De Paula (1), Obiała (3), Makarowska-Kulej (4), Coneo (4), Kowalska (1). Trener Stephane ANTIGA.

Sędziowali: Marcin Walerzak i Marek Kaleński (obaj Olsztyn). Widzów: 1788.

Przebieg meczu

I: 10:8, 15:12, 20:16, 25:21.

II: 10:6, 15:10, 20:11, 25:13.

III: 10:8, 13:15, 17:20, 20:25.

IV: 10:8, 14:15, 17:20, 21:25.

V: 5:2, 10:7, 15:10.

Bohaterka – Aleksandra GRYKA.

 

Grupa Azoty Akademia Tarnów – Uni Opole 0:3 (17:25, 18:25, 17:25)

TARNÓW: Szczygieł-Głód (2), Zakościelna (1), Gawlak (2), Szumera (6), Molenda (2), Mościckaja (8), Żurawska (libero) oraz Calkins (7), Marcyniuk (10). Trener Błażej KRZYSZTAŁOWICZ.

OPOLE: Bińczycka, Olaya (9), Orzyłowska (9), Zaroślińska-Król (22), Pamuła (2), Połeć (3), Adamek (libero) oraz Sieradzka (2), Kecher (1), Lijewska (1), Janicka, McCall (6). Trener Nicola VETTORI.

Sędziowali: Marek Orlef (Jędrzejów) i Marcin Rek (Kielce). Widzów: 123.

Przebieg meczu

I: 3:10, 7:15, 10:20, 17:25.

II: 9:10, 13:15, 17:20, 18:25.

III: 3:10, 8:15, 12:20, 17:25.

Bohaterka – Katarzyna ZAROŚLIŃSKA-KRÓL.

 

Energa MKS Kalisz – Grupa Azoty Chemik Police 0:3 (20:25, 22:25, 22:25)

KALISZ: Wawrzyniak (1), Mlinar (8), Efimienko-Młotkowska (9), Rasińska (16), Kuligowska (8), Fedorek (9), Śliwa (libero). Trener Przemysław MICHALCZYK.

POLICE: Kowalewska (2), Mędrzyk (14), Korneluk (8), Inneh-Varga (19), Sahin (10), Pierzchała (8), Jagła (libero). Trener Marco FENOGLIO.

Sędziowali: Radosław Kaczor i Piotr Kowalski (obaj Wrocław). Widzów: 600.

Przebieg meczu

I: 8:10, 11:15, 17:20, 20:25.

II: 10:6, 12:15, 18:20, 22:25.

III: 8:10, 12:15, 18:20, 22;25.

Bohaterka – Marlena KOWALEWSKA.

 

1-8 - awans do play offu, 12 - spadek do I ligi

 

Następne mecze 11.03.: Bydgoszcz – Radom.