Lider na Szombierkach
Piłkarze ROW-u chcą w tym sezonie przypomnieć, że Rybnik to nie tylko żużel.
Czy podopieczni Piotra Mandrysza sprawią dziś swemu trenerowi prezent na urodziny? Fot. Łukasz Laskowski/PressFocus
4. LIGA ŚLĄSKA
W Rybniku po latach posuchy i zawirowań finansowych, gdy klubowi groził całkowity upadek, próbują odbudowywać się krok po kroku. W tym celu w grudniu ubiegłego roku zdecydowano się zatrudnić trenera z uznanym nazwiskiem w regionie, do tego wychowanka ROW-u i rodowitego rybniczanina. Piotr Mandrysz to jednak przede wszystkim „specjalista od awansów”. Do ekstraklasy wprowadzał Termalicę Nieciecza (2015), RKS Radomsko (2001) oraz Piasta Gliwice (2008). Do 1. ligi w 2012 roku awansował z kolei z GKS-em Tychy, a trzy lata wcześniej z Pogonią Szczecin. W rodzinnym mieście 62-latek zadanie ma łatwiejsze - na razie jest mowa o awansie „tylko” do 3. ligi.
Jest na najlepszej drodze, bo po 8 kolejkach prowadzony przez niego ROW jest liderem tabeli i ma 4 punkty przewagi nad Spójnią Landek oraz Podlesianką . O awansie sam mówi niechętnie. - Cele należy starać się realizować, a nie o nich mówić - ucina krótko, ale nikt nie ma wątpliwości, że w niemałym przecież Rybniku marzy się piłka na zdecydowanie wyższym poziomie niż 5. klasa rozgrywkowa. Ewentualna sobotnia wygrana miałaby jeszcze jedno, symboliczne znaczenie - byłaby prezentem dla szkoleniowca, który dzień po meczu obchodził będzie 63. urodziny.
Szombierki Bytom rozbudziły nadzieje na coś więcej niż spokojnie granie w 4. lidze, ale ostatnio spisują się w kratkę. Szczególnie wstydliwa była porażka (2:3) z Gwarkiem Tarnowskie Góry, ponieważ rywale są w tym sezonie outsiderem, przegrywając wszystkie pozostałe mecze. Jeśli pokonają lidera, wrócą do czołówki. Pierwszy gwizdek zaplanowano w sobotę o 16.00.
Mariusz Rajek
