Liczniej niż w Tokio

Szef Misji Olimpijskiej, Tomasz Majewski, pozdrawia już z Paryża. Fot. PKOl

Liczniej niż w Tokio

Podczas ceremonii otwarcia igrzysk w Paryżu chorążymi będą młociarka Anita Włodarczyk i koszykarz Przemysław Zamojski.




DO IGRZYSK 10 DNI

Skład polskiej reprezentacji na igrzyska olimpijskie w Paryżu liczy 213 sportowców - poinformował wczoraj na konferencji prasowej Polski Komitet Olimpijski. PKOl w tym roku stosunkowo późno opublikował tę informację. Wynika to jednak z chęci uniknięcia sytuacji, która miała miejsce trzy lata temu w Tokio, gdy w związku z zamieszaniem ze zgłaszaniem zawodników przez Polski Związek Pływacki i PKOl część kadry pływackiej nie mogła wystartować i musiała wrócić do kraju.

Nie obyło się jednak bez zmian w ostatniej chwili - na ok. pół godziny przed konferencją prasową, podczas której PKOl oficjalnie ogłosił skład polskiej reprezentacji, do organizacji dotarła informacja o zawieszeniu za doping kajakarki Doroty Borowskiej. Nie wiadomo jeszcze, czy dojdzie do relokacji tego miejsca w polskiej ekipie. Niedozwoloną substancję wykryto też w organizmie skoczka wzwyż, Norberta Kobielskiego. Piszemy o tym niżej.

Zadbali o komfort

Do Paryża pojedzie nieco liczniejsza polska ekipa niż do Tokio, gdzie zaprezentowało się 211 biało-czerwonych. Jest to m.in. rezultat kwalifikacji obu siatkarskich drużyn, po raz pierwszy od 2008 roku.

- Wracamy po stu latach do Paryża. Skupiliśmy się na komforcie polskich sportowców, pojechało od nas do Francji dużo sprzętu, chyba po raz pierwszy z Polskiego Komitetu Olimpijskiego wysłaliśmy go tak dużo. Zamontowaliśmy klimatyzatory w apartamentach naszych zawodników. Kamizelki chłodzące, łóżka dla fizjoterapeutów... Dbamy o to, by podczas tych igrzysk olimpijskich nasi sportowcy myśleli tylko o startach, wynikach i zdobywaniu medali - powiedział prezes PKOl, Radosław Piesiewicz.

Najwięcej lekkoatletów i... pań

W składzie znalazło się m.in. 65 lekkoatletów, w tym rezerwowi, a także 20 pływaków z Polski. Po raz pierwszy w historii w biało-czerwonych barwach wystartuje więcej kobiet - 113, niż mężczyzn – 100. Do Paryża pojedzie także 251 osób współpracujących ze sportowcami, w tym 110 trenerów.

Podczas konferencji prasowej połączono się z Tomaszem Majewskim, szefem misji olimpijskiej, który jest już w Paryżu, by dopracować wszystkie szczegóły.

- Wioska olimpijska już oczekuje na sportowców, już za dwa dni pierwszych zawodników będziemy tu witać. Trwają ostatnie prace, różne komitety rozkładają swoje rzeczy. Praca wre także w polskiej misji olimpijskiej. Mam nadzieję, że wszystko będzie pięknie dla polskich sportowców - powiedział Majewski.

Włodarczyk i Zamojski chorążymi

Funkcję chorążych polskiej reprezentacji będą pełnili Włodarczyk, trzykrotna złota medalistka olimpijska w rzucie młotem, oraz Zamojski. Włodarczyk będzie czwartą kobietą w roli chorążego. Poza nią i Włoszczowską, funkcję tę pełnili tenisistka Agnieszka Radwańska podczas igrzysk w Londynie w 2012 roku, a także snowboardzistka Paulina Ligocka w Turynie w 2006.

Spośród lekkoatletów chorążymi byli wcześniej Sławomir Szydłowski - równo sto lat temu, także w Paryżu, a później Klemens Biniakowski, Mieczysław Łomowski i Tadeusz Rut jako ostatni z tej dyscypliny w 1956 roku w Melbourne. Zamojski, który w Paryżu będzie rywalizował z kolegami w koszykówce 3x3, jest pierwszym reprezentantem koszykówki, który będzie chorążym. W Tokio funkcję tę pełnił pływak Paweł Korzeniowski.

Po raz drugi biało-czerwoną flagę nieść będzie dwoje sportowców - trzy lata temu w Tokio byli to startująca w kolarstwie górskim Maja Włoszczowska oraz pływak Paweł Korzeniowski. Tylko sztangista Waldemar Baszanowski - dwukrotny (1964-68) mistrz olimpijski w podnoszeniu ciężarów - trzykrotnie był chorążym. On też w Meksyku w 1968 roku jako ostatni z chorążych stanął na olimpijskim podium.

Igrzyska w Paryżu rozpoczną się 26 lipca, a zakończą 11 sierpnia.

Lista chorążych polskiej reprezentacji w letnich igrzyskach 1924-2024

1924 Paryż:          Sławomir Szydłowski (lekkoatleta)
1928 Amsterdam:      Marian Cieniewski (zapaśnik)
1932 Los Angeles:    Janusz Ślązak (wioślarz; brąz w czwórce ze sternikiem) 
1936 Berlin:         Klemens Biniakowski (lekkoatleta)
1948 Londyn:         Mieczysław Łomowski (lekkoatleta)       
1952 Helsinki:       Teodor Kocerka (wioślarz; brąz w skiffie)
1956 Melbourne:      Tadeusz Rut (lekkoatleta)
1960 Rzym:           Teodor Kocerka (wioślarz; brąz w skiffie) 
1964 Tokio:          Waldemar Baszanowski (ciężary; złoto)
1968 Meksyk:         Waldemar Baszanowski (ciężary; złoto)
1972 Monachium:      Waldemar Baszanowski (ciężary)
1976 Montreal:       Grzegorz Śledziewski (kajakarz)
1980 Moskwa:         Czesław Kwieciński (zapaśnik)
1984 Los Angeles:    Polska nie brała udziału w igrzyskach 
1988 Seul:           Bogdan Daras (zapaśnik)
1992 Barcelona:      Waldemar Legień (judoka; złoto)
1996 Atlanta:        Rafał Szukała (pływak)
2000 Sydney:         Andrzej Wroński (zapaśnik)
2004 Ateny:          Bartosz Kizierowski (pływak)
2008 Pekin:          Marek Twardowski (kajakarz)
2012 Londyn:         Agnieszka Radwańska (tenisistka)
2016 Rio de Janeiro: Karol Bielecki (piłkarz ręczny)
2021 Tokio:          Maja Włoszczowska (kolarka górska) i Paweł Korzeniowski (pływak)
2024 Paryż:          Anita Włodarczyk (lekkoatletka), Przemysław Zamojski (koszykarz 3x3)


Kobielski i Borowska na dopingu?

W organizmie skoczka wzwyż Norberta Kobielskiego, który jest w składzie reprezentacji na igrzyska w Paryżu, wykryto substancję zabronioną - potwierdziła PAP w dwóch niezależnych źródłach. Zawodnik w rozmowie z PAP zaprzeczył i powiedział, że normalnie przygotowuje się do olimpijskiego startu. Źródła PAP potwierdziły, że sprawa jest poważna - chodzi o wykrycie środka niedozwolonego podczas zawodów - i trwa jej wyjaśnianie, ale ostatecznie Kobielski znalazł się składzie ekipy olimpijskiej ogłoszonej w poniedziałek po południu w PKOl, a także na liście lekkoatletów opublikowanej przez PZLA.

- Nie ma żadnej sprawy, nie potwierdzam takich informacji. Normalnie przygotowuje się do igrzysk, idę na trening - powiedział Kobielski.

Według informacji PAP za dwa, trzy dni można się spodziewać oficjalnego komunikatu w tej sprawie. Dyrektor Polskiej Agencji Antydopingowej (POLADA) Michał Rynkowski powiedział PAP, że tej sprawy nie komentuje, a POLADA się nią nie zajmuje. Jednocześnie dodał, że do tego tematu będzie można wrócić za kilka dni.

Sprawę bada powołana do tego Athletics Integrity Unit, niezależna organizacja międzynarodowa z siedzibą w Monako, utworzona przez światową federację - World Atheltics w celu zapewnienia uczciwości w lekkoatletyce. Zawodnik nie jest w tym momencie zawieszony i ma prawo normalnie przygotowywać się do igrzysk oraz uczestniczyć w zawodach.

Z informacji PAP wynika, że może chodzić o kontrolę przeprowadzoną na jednym z mityngów w Polsce, prawdopodobnie w Opolu. Polski Związek Lekkiej Atletyki dotychczas nie wydał oficjalnego komunikatu w tej sprawie.

Kobielski miał już problemy po wykryciu w jego organizmie w 2020 roku zabronionej używki. Długo walczył o oczyszczenie z zarzutów i ostatecznie sprawa zakończyła się na trzech miesiącach dyskwalifikacji po dowiedzeniu przez niego, że środek nie wpłynął na jego jego formę sportową.

27-latek to szósty zawodnik tegorocznych mistrzostw Europy w Rzymie. Przed rokiem był 10. w mistrzostwach świata w Budapeszcie i trzeci w rozgrywanych jako element Igrzysk Europejskich Drużynowych Mistrzostwach Europy.

Ze składu na igrzyska olimpijskie w Paryżu wycofana została tegoroczna mistrzyni Europy, 28-letnia kanadyjkarka Dorota Borowska. Jak poinformował Polski Związek Kajakowy powodem jest złamanie przepisów antydopingowych przez zawodniczkę Posnanii.
„15 lipca wpłynęła informacja z Międzynarodowej Federacji Kajakowej o wykryciu niedozwolonego środka w próbce pobranej w czerwcu od reprezentantki Polski w sprincie kajakowym Doroty Borowskiej. W tej sytuacji natychmiast poinformowaliśmy Polski Komitet Olimpijski, a nazwisko zawodniczki nie zostało oficjalnie ogłoszone w składzie kadry na igrzyska w Paryżu. Dorota Borowska, decyzją Międzynarodowej Federacji Kajakowej została zawieszona, ma jednak prawo odwołać się i zażądać przebadania próbki B. Z informacji, które PZKaj otrzymał od sztabu trenerskiego współpracującego z zawodniczką wynika, że zamierza ona z tego prawa skorzystać” - napisano w oświadczeniu.

Borowska wstępnie znalazła się na liście 232 sportowców (łącznie z rezerwowymi) zatwierdzonych przez zarząd Polskiego Komitetu Olimpijskiego na IO w Paryżu. Reprezentująca od tego roku barwy Posnanii 28-letnia Borowska miała wystąpić w dwóch konkurencjach - C1 200 m i w dwójce ze Sylwią Szczerbińską na 500 m. Trzy lata temu w C1 na 200 m zajęła czwartą lokatę.

(PAP)