„Lewy” zostaje w Barcelonie

HISZPANIA

W rozmowie z dziennikiem „Mundo Deportivo” Robert Lewandowski oficjalnie ogłosił, że zostanie w klubie ze stolicy Katalonii na kolejny sezon. Jego wypowiedzi dla hiszpańskiej prasy definitywnie ucinają spekulacje na temat przyszłości polskiego snajpera. - Chcę wygrać z tym klubem wiele tytułów. Wierzę, że w najbliższym sezonie możemy zagrać lepiej, zdobywając trofea - stwierdził Lewandowski w wywiadzie. Polakowi zależy na tym, żeby Barcelona w przyszłych rozgrywkach poradziła sobie lepiej niż w obecnych. W bieżącym sezonie „Duma Katalonii” nie sięgnęła po żadne trofeum. Zajęła 2. miejsce w lidze, odpadła z Pucharu Króla w ćwierćfinale i na tym samym etapie pożegnała się ze zmaganiami w Lidze Mistrzów. Za rok forma zespołu może ulec zmianie. - Wierzę, że w przyszłym sezonie możemy triumfować (…). Z głębi serca chcę dać możliwie jak najwięcej naszej drużynie - zaznaczył Lewandowski. Napastnik, który w poprzednim sezonie sięgnął po koronę króla strzelców w La Lidze, w aktualnych rozgrywkach 18 razy wpisał się na listę strzelców. Tym samym znajduje się za plecami Alexandra Sorlotha (23 gole), Artema Dowbyka (21) oraz Jude’a Bellinghama (19). Kontrakt Polaka z „Blaugraną” obowiązuje do czerwca 2026 roku. Jeśli go wypełni, w dniu jego zakończenia będzie miał 37 lat.

Deklaracja Lewandowskiego z pewnością nie jest dobrą wiadomością dla Vitora Roque. Agent napastnika w ostatnich tygodniach domaga się od trenera Barcy Xaviego, aby ten zaczął stawiać na sprowadzonego zimą do Hiszpanii Brazylijczyka. Pozostanie Lewandowskiego w klubie może oznaczać, że Roque powoli powinien zacząć rozglądać się za nowym pracodawcą.

(kaj, PAP)