Tak prezentują się bohaterowie mijającego sezonu... Fot. Tomasz Fąfara/PressFocus


Laury dla Górnika Zabrze

Aż trzy spośród dwunastu „Gladiatorów” trafiły do rąk trenera Tomasza Strząbały i Tarasa Minockiego.


Choć oficjalnie sezon Orlen Superligi zakończony zostanie dziś (18.00) rewanżowym meczem o utrzymanie między Zagłębiem Lubin a Padwą Zamość (w pierwszym spotkaniu było 29:29), to najważniejsze rozstrzygnięcia zapadły w weekend. Najpierw - po zwycięstwie 33:27 z Chrobrym Głogów w Zabrzu - 3. miejsce obronił Górnik, a następnie - po emocjonującym spotkaniu - Orlen Wisła Płock po raz drugi w ciągu tygodnia lepiej egzekwowała rzuty karne, przerywając 12-letnią hegemonię klubu z Kielc i to na jego terenie (w regulaminowym czasie 22:22, w karnych 8:7).

Zanim „nafciarze” odebrali złote medale i okazały puchar, władze Orlen Superligi oraz ZPRP uhonorowały najlepszych zawodników toczących się przez 8 miesięcy rozgrywek statuetkami „Gladiatorów”. Pod koniec kwietnia kapituła złożona z dziennikarzy, wśród których znalazł się niżej podpisany, oraz ekspertów wyłoniła nominowanych. To spośród nich kibice (40% głosów) oraz zawodnicy i sztaby szkoleniowe (60%) wskazali najlepszych. Wyjątkami były „wybór sezonu” (zawodnik, który w całych rozgrywkach otrzymał najwięcej nagród tygodnia) oraz „król strzelców”.

Po dwie nagrody zgarnęli Taras Minocki z Górnika Zabrze i Gergo Fazekas z Wisły Płock. 24-letniemu Ukraińcowi na statuetki powoli może zacząć brakować miejsca. Przed rokiem - jako zawodnik Grupy Azoty Unii Tarnów - został bocznym rozgrywającym oraz najlepszym strzelcem (181 bramek), a tym razem bocznym rozgrywającym oraz MVP sezonu! Atutem zawodnika, który doskonale wkomponował się do nowego zespołu, jest nie tylko skuteczność w ataku i rzuty z dystansu, ale również bardzo dobry przegląd pola; do 159 goli dorzucił aż 149 asyst.

Z kolei dla Fazekasa to pierwsze tego rodzaju wyróżnienia, ale równie prestiżowe. Przebojowy wychowanek Telekomu Veszprem długo musiał do siebie przekonywać i ten sezon, a zwłaszcza jego druga część, należał do niego. Statuetki dla odkrycia i środkowego rozgrywającego Węgier otrzymał w pełni zasłużenie.

Gdy spiker wywołał najlepszego trenera sezonu, w Hali Legionów rozległy się brawa, a po statuetkę dostojnie ruszył Tomasz Strząbała, który kielecki obiekt zna doskonale. Przez lata był bowiem asystentem Tałanta Dujszebajewa, mając udział w wielu sukcesach, ze złotym medalem Ligi Mistrzów (2016) na czele. Strząbała latem zeszłego roku przejął Górnika, prowadząc go na krajowe podium oraz do zwycięstw w Lidze Europejskiej, a to z niemieckim Rhein-Neckar Loewen zostanie zapamiętane na lata. Dyscyplina, charyzma, klarowność przekazu, dbałość o detale oraz perfekcyjnie rozpracowanie przeciwników to atuty najlepszego szkoleniowca sezonu.

Tak jak przed rokiem skrzydłowym rozgrywek został Arkadiusz Moryto, a obrotowym Arstem Karalek, do których dołączył Michał Olejniczak, zyskując miano najlepszego obrońcy. Kapituła zdecydowała się również uhonorować kończącego bogatą karierę Mateusza Jachlewskiego, ostatniego „czynnego” Orła Bogdana Wenty, srebrnego medalistę MŚ (2007), dwukrotnego olimpijczyka (2008, 2016).

Marek Hajkowski


LAUREACI

Bramkarz - Marcel Jastrzębski (Orlen Wisła Płock)

Skrzydłowy - Arkadiusz Moryto (Industria Kielce)

Boczny rozgrywający - Taras Minocki Górnik Zabrze)

Środkowy rozgrywający - Gergo Fazekas (Wisła)

Obrotowy - Arstem Karalek (Industria)

Obrońca - Michał Olejniczak (Industria)

Odkrycie (zawodnik do lat 23) - Gergo Fazekas (Wisła)

Król strzelców - Paweł Podsiadło (Grupa Azoty Unia Tarnów - 163 bramki)

Wybór - Kamil Adamski (Arged Rebud KPR Ostrovia Ostrów Wlkp.)

Trener - Tomasz Strząbała (Górnik)

Zawodnik - Taras Minocki (Górnik Zabrze)

SuperGladiator - Mateusz Jachlewski (Energa Wybrzeże Gdańsk)