Kwestia taktyczna
Barcelona wskoczyła na 2. pozycję po zwycięstwie nad Realem Sociedad.
Kwestia taktyczna
Barcelona wskoczyła na 2. pozycję po zwycięstwie nad Realem Sociedad.
HISZPANIA
Hiszpańskie media lubią wyolbrzymiać afery, których tak naprawdę nie ma. Podobnie było w poniedziałkowy wieczór, gdy w 76 minucie meczu z Realem Sociedad Xavi zdecydował się zmienić Roberta Lewandowskiego. Iberyjskie dzienniki zaczęły informować o „gniewie” zawodnika, gdy schodził z murawy widziały „zdenerwowaną minę”. Tymczasem gdy spojrzy się na nagrania wideo, widać, że Lewandowski po prostu bez uśmiechu zszedł z murawy, podając trenerowi dłoń. Oczywiście polski napastnik nie był zadowolony, ale trudno mówić o „gniewie”, gdy tak naprawdę go nie ma. Xavi po spotkaniu mimo wszystko musiał odpowiadać na pytania dziennikarzy w sprawie „miny” Lewandowskiego. - Zmieniłem go, ponieważ zagrał już wiele meczów. Poza tym były też powody taktyczne. Potrzebowaliśmy świeżości. W meczu użyliśmy sporo sił, Robert wykonał bardzo dobrą robotę. Choć rozumiem zawodnika, muszę myśleć o grupie. Potrzebowaliśmy wysokiego pressingu. Zmiana była więc kwestią taktyczną, a nie sprawą osobistą - tłumaczył roszadę hiszpański szkoleniowiec.
Tak naprawdę Xavi wcale nie musiał mocno tłumaczyć się ze zmiany Lewandowskiego. W końcu Barcelona wygrała niezwykle ważny mecz z przybyszami z Kraju Basków i wróciła na pozycję wicelidera, wyprzedzając Gironę. Po raz kolejny zabłysnął Lamine Yamal, który w pierwszej połowie zapewnił „Dumie Katalonii” prowadzenie. Drugiego i ostatniego gola zdobył Raphinha. Brazylijczyk w doliczonym czasie pewnie wykorzystał rzut karny.
Poza tematem Roberta Lewandowskiego w hiszpańskiej prasie nie milkną echa ostatniej wypowiedzi agenta Vitora Roque. Napastnik, który dopiero zimą dołączył do Barcelony, może w najbliższym oknie transferowym opuścić „Blaugranę”. Tak przynajmniej zapowiada jego menedżer, który uważa, że 19-latek nie dostaje odpowiedniej liczby minut w lidze hiszpańskiej. W starciu z Realem Sociedad cały mecz przesiedział na ławce, więc Xavi pokazał, że nie ma zamiaru dostosowywać się do żądań agenta piłkarza. - Nie będę mówił o nim publicznie - stwierdził po spotkaniu szkoleniowiec Barcy. „Marca” natomiast już podzieliła się ze swoimi czytelnikami możliwymi scenariuszami na lato dla Roque. Barcelonie, a przede wszystkim dyrektorowi sportowemu Deco, zależeć ma na tym, by zawodnik został w klubie i to jest pierwsza z opcji. Problemem jest jednak finansowe fair play. Jeśli Barca nie będzie mogła spiąć budżetu, chciałaby Brazylijczyka wypożyczyć. To jest druga opcja, a hiszpańska prasa podaje, że usługami gracza zainteresowane są Inter i FC Porto. Jest to jednak najmniej prawdopodobne rozwiązanie, bo wyklucza je menedżer Vitora Roque. Jeśli klub będzie chciał pozbyć się piłkarza, musi go sprzedać - tak uważa Andre Cury z agencji Link Sports. Trudno przewidzieć, jak zakończy się sprawa 19-latka, ale pewne jest, że z uwagi na to zamieszanie piłkarz może tylko stracić. Xavi ma charakter i nie może pozwolić sobie na uginanie się pod presją agentów.
Kacper Janoszka
Barcelona - Real Sociedad 2:0 (1:0)
1:0 - Yamal (40), 2:0 - Raphinha (90+3, karny).
1-4 - LM, 5 - LE, 6 - LKE, 18-20 - spadek
Strzelcy
20 - Dowbyk (Girona),
19 - Sorloth (Villarreal),
18 - Bellingham (Real M.),
17 - Lewandowski (Barcelona),
16 -Budimir (Osasuna).