Kwestia braku szczęścia

 

Wiemy, że przyjeżdża do nas lider i główny kandydat do awansu, ale nie możemy na to patrzeć. Mamy swoje założenia na to spotkanie i planujemy je zrealizować - powiedział przed wizytą bielszczan trener częstochowskich rezerw, Przemysław Oziębała. Jak się okazało, nie były to słowa rzucane na wiatr, bo mimo przeciwności losu, jego zespół zdołał sprawić ogromną niespodziankę, jeśli nie sensację.

Zaczęło się jednak po myśli bielszczan. Po piłki zagranej przez Daniela Kamińskiego najszybciej doszedł Daniel Świderski i z 5 m wpakował ją do siatki. Goście chcieli pójść za ciosem, ale wkrótce sami musieli się po nim podnosić, bo z błędu ich defensorów skrzętnie skorzystał Tobiasz Mras, uderzając z obrębu pola karnego. Przerywnikiem w zaciętej walce w środku pola było drugie trafienie Świderskiego, ale okazało się, że lider klasyfikacji strzelców był na spalonym. Od 39 min miejscowi musieli sobie radzić w dziesięciu, gdyż Jakub Wireński sfaulował Piotra Wyrobę i obejrzał drugą żółtą kartkę. Wydawało się, że Rekord - tak jak przed tygodniem z Pniówkiem - wykorzysta grę w liczebnej przewadze, ale wobec zdeterminowanej postawy rywali, niewiele mogli zdziałać, a w 67 min z ich niefrasobliwości w defensywie skorzystał Adam Mesjasz. Próby doprowadzenia do remisu spełzły na niczym, bo Bośniak Muhamed Szahinović spisywał się bardzo dobrze. - Nasza porażka była wynikiem tylko i wyłącznie braku szczęścia. Nie ma mowy o słabszej dyspozycji zespołu - podkreślił trener bielszczan, Dariusz Klacza.


Raków II Częstochowa - Rekord Bielsko-Biała 2:1 (1:1)

0:1 - Świderski, 4 min, 1:1 - Mras, 7 min, 2:1 - Mesjasz, 67 min (głową)

RAKÓW II:] Szahinović - Jurczyński, Krzyżak, Mesjasz - Malinowski, Wireński, Kucharczyk, Mras (87. Łukasiewicz), Nocoń, Nowakowski - Pawłowski (46. Gacek). Trener Przemysław OZIĘBAŁA.

REKORD: Żerdka - Kareta, Pańkowski, Wrona (70. Mańka) - Wojciechowski (70. Idzik), Wyroba (46. Twarkowski), Nowak, Kamiński (67. Iwanek), Kasprzak - Waluś (89. Madzia), Świderski. Trener Dariusz KLACZA.

Sędziował Dominik Panek (Lubliniec). [Widzów] 100.

Żółte kartki: Mesjasz, Malinowski, Wireński, Łukasiewicz - Kasprzak, Wyroba, czerwona Wireński (39, druga żółta).


(mha)