Gergo Fazekas (z piłką) i pozostali „nafciarze” byli poza zasięgiem zabrzan. Fot. PAP/Szymon Łabiński

Kwadrans to za mało

W rewanżowych meczach półfinałowych hegemoni z Kielc i Płocka nie zostawili złudzeń Chrobremu i Górnikowi, którym przyjdzie walczyć o brąz.

ORLEN SUPERLIGA MĘŻCZYZN

- Zagraliśmy inaczej niż dotychczas. Było więcej pragmatyzmu, nie budowaliśmy ataków tak szybko jak zwykle, chcieliśmy wykorzystać przewagę fizyczną. W naszych szeregach było widać duże zmęczenie. Środowy mecz z Magdeburgiem w 1/4 finału Ligi Mistrzów kosztował nas wiele sił. U nas zawodnicy nie mają przypisanych pozycji i udowadniają wszechstronność. Nawet jeśli popełnią błąd, to i tak potrafią się tam odnaleźć i dawać drużynie wiele pozytywnego. To bardzo budujące - chwalił II trener kielczan, Krzysztof Lijewski. Byłoby przesadą stwierdzić, że dla żółto-biało-niebieskich sobotni mecz był mocniejszym treningiem, ale widać było, że myślami są przy środowym rewanżu w Magdeburgu, gdzie przyjdzie im bronić skromnej zaliczki z pierwszego spotkania. Niezależnie od wyniku w Niemczech, w weekend czeka ich Final Four Pucharu Polski w Kaliszu i najprawdopodobniej starcie z Orlen Wisłą Płock, którego stawką będzie pierwsze krajowe trofeum.

Z „nafciarzami” również zmierzą się w finale ligi. Oni także nie musieli się specjalnie wysilać, by rozprawić się z Górnikiem. Minimalna porażka w pierwszym spotkaniu była dla zabrzan czymś w rodzaju światełka w tunelu, że w rewanżu zagrają jeszcze lepiej i wyrównają stan rywalizacji, ale z każdą minutą to światełko dawało coraz mniejszy płomień. - Chcąc nawiązać równorzędną walkę z takim rywalem jak Płock, trzeba grać na równym poziomie przez 60, a nie 15 minut - powiedział rozgrywający Górnika, Damian Przytuła, dając do zrozumienia, że w jego zespole było za dużo słabych punktów, a najbardziej rzucał się w oczy brak kontuzjowanego Adama Wąsowskiego, kapitana i czołowego defensora. Zabrzanie dawali się ogrywać w obronie, nie pomagali bramkarzom, którzy co rusz schylali się po piłkę. Najczęściej do siatki trafiali hiszpański kołowy Abel Serdio i doświadczony skrzydłowy Przemysław Krajewski. - Ten wynik jest nieco mylący, bo przeciwnicy postawili nam trudne warunki i dopóki nie znaleźliśmy na nich sposobu, walczyli. Podstawą była mocna obrona - powiedział były reprezentant Polski. 19 bramek straconych przez Wisłę, to w głównej mierze zasługa Mirko Alilovicia, który odbił 15 z 34 rzutów, co zapewniło mu 44% skuteczności i nagrodę MVP. Blisko 39-letni Chorwat ani na moment nie wpuścił do bramki Marcela Jastrzębskiego.

PÓŁFINAŁY

Industria Kielce - KGHM Chrobry Głogów 34:22 (17:8) stan rywalizacji 2-0

KIELCE: Wałach, Mestrić - Moryto 4/1, Paczkowski 2, Karacić 2, Tournat 6, Thrastarson 5, Nahi 5/1, Karalek 4, Kounkoud 1, Wiaderny 2/1, Surgiel 3. Kary: 2 min. Trener Tałant DUJSZEBAJEW.

CHROBRY: Derewiankin - Kosznik 1, Matuszak 2, Paterek 2/1, Skiba, Dadej 7, Styrcz 1, Grabowski 2, Jamioł 2, Orpik 5, Zieniewicz, Wrona, Hajnos. Kary: 2 min. Trener Witalij NAT.

Orlen Wisła Płock - Górnik Zabrze 34:19 (17:12)

WISŁA: Alilović - Daszek 2, Piroch 1, Zarabec 2, Serdio 7, Fazekas 5, Sroczyk, Terzić, Susnja 2, Mindegia, P. Krajewski 7/2, Mihić 3, Samolia 5. Kary: 4 min. Trener Xavi SABATE.

GÓRNIK: Wyszomirski, Ligarzewski - Szyszko 2, Ivanović, Morkowski 2, Ilczenko 1, Przytuła 4, Artemenko 2, Kaczor, Tokuda 3, Minocki 1, Mauer 4/3, Bogacz, Krępa, Krawczyk. Kary: 4 min. Trener Tomasz STRZĄBAŁA.

O 5. MIEJSCE

Azoty Puławy - Energa MKS Kalisz dziś, 18.00

O 7. MIEJSCE

Arged Rebud KPR Ostrovia Ostrów Wielkopolski - MMTS Kwidzyn 33:28 (16:10)

OSTROVIA: Krekora, Balcerek - Urbaniak, Gajek 8, Reznicki 4, Kamil Adamski 5/4, Szpera, Wojciechowski 5, Misiejuk, P. Marciniak 5, Tomczak 1, Szych, Krivokapic, Łyżwa 3, Klopsteg 2, Rybarczyk. Kary: 10 min. Trener Kim RASMUSSEN.

KWIDZYN: Zakreta, Matlęga - Czerkaszczenko, Grzenkowicz 6/4, W. Jankowski 2, Jarosz 1, Potoczny 3, Kamyszek 7, Guziewicz 3, Landzwojczak 3, Malczak 3, Welcz, Chałupka. Kary: 10 min. Trener Bartłomiej JASZKA.

GRUPA SPADKOWA

Zepter KPR Legionowo - Grupa Azoty Unia Tarnów 27:28 (16:17)

LEGIONOWO: Liljestrand - Wołowiec 7/1, Fąfara 3, Lewandowski 4, Ciok, Maksymczuk 2, Brzeziński 2, Pawelec 1, Tylutki, Laskowski 6, Bogudziński 2, Klapka. Kary: 8 min. Trener Michał PRĄTNICKI.

UNIA: Małecki - Buszkow 1, Sanek, Sikora 3, J. Adamski 5, Mrozowicz, Parowinczak 7/3, Podsiadło 6, Słupski 2, Małek 1, Tokarz, Wątroba, Smolikow 3. Kary: 4 min. Trener Marcin JANAS.

Corotop Gwardia Opole - Piotrkowianin 27:26 (13:16)

GWARDIA: Ałaj, Malcher - Wojdan 5/3, Widomski 6, Monczka 1, Wandzel 1, Łangowski 2, Jendryca 4, Sosna 3, Stempin 1, Milewski 1, Jankowski 2, Zawadzki 1, Czyczykało. Kary: 16 min. [Trener] Bartosz JURECKI.

PIOTRKOWIANIN: Chmurski 1, Kot - Żyszkiewicz 3, T. Wawrzyniak 2, Mosiołek 2, Kowalski 2, Marcin Matyjasik, Makowiejew 3, Pożarek, Szopa 3/1, K. Krajewski 3/1, Surosz 3, Wadowski 3, Filipowicz 1. Kary: 18 min. Trener Michał MATYJASIK.

MKS Zagłębie Lubin - Energa Wybrzeże Gdańsk 36:37 (13:19)

ZAGŁĘBIE: Schodowski, Procho - Hluszak, Iskra, Rutkowski 3 (NK, 58 min - wybitnie niesportowe zachowanie), Drozdalski 2, P. Krupa 9, S. Gębala 4, Pedryc 1, Czuwara 9/3, Moryń 1, Kałużny 4, Bekisz 3, W. Kozłowski. Kary: 12 min. Trener Tomasz KOZŁOWSKI.

WYBRZEŻE: Bedoui, Poźniak - Jachlewski 11, Stępień 3, Papina 6, Zmavc 1, Pieczonka 1, Milicević 7/6, Góralski 1, Domagała, Peret 2, Niedzielanko, Będzikowski 1, Papaj 1, Powarzyński 1, Siekierka 2. Kary: 12 min. Trener Patryk ROMBEL.

13 - baraż o utrzymanie z wicemistrzem Ligi Centralnej, 14 - spadek

Finał (do dwóch zwycięstw) 19.05.: Wisła - Kielce; o 3. miejsce (do dwóch zwycięstw), 18.05.: Chrobry - Górnik; grupa spadkowa, 11-19.05.: Gwardia - Unia, Piotrkowianin - Zagłębie, Wybrzeże - Legionowo.

(mar)