Sport

Kto w środku pola?

Czy Real Madryt skutecznie załata dziurę powstałą po odejściu na emeryturę Toniego Kroosa?

Czy po odejściu Toniego Kroosa Luka Modrić będzie mógł liczyć na więcej minut na boisku? Fot. pressinphoto/SIPA USA/PressFocus

Dziś piłkarze Realu przylecą do Warszawy. „Królewscy” od tygodnia trenują w pełnym składzie. Wrócili z amerykańskiego tournee, gdzie zabrakło m.in. Kyliana Mbappe, do Madrytu i właśnie w stolicy Hiszpanii przygotowują się do pierwszego oficjalnego meczu w sezonie. Będzie on wyjątkowy, ponieważ Real już stanie przed szansą na zdobycie trofeum. Będzie to pierwsza okazja na zdobycie pucharu, ale nie ostatnia. Jak wyliczono, „Los Blancos” w tym sezonie teoretycznie będą mogli cieszyć się aż z siedmiu trofeów (Superpuchar UEFA, La Liga, Puchar Króla, Superpuchar Hiszpanii, Liga Mistrzów, Klubowe Mistrzostwa Świata oraz Puchar Interkontynentalny). Jeśli uda się zdobyć je wszystkie, a to oczywiście będzie niezwykle trudne zadanie, Carlo Ancelotti stanie się żywą legendą nie tylko klubu, ale także całego europejskiego futbolu. Zresztą już po ewentualnym zwycięstwie w środę z Atalantą będzie bardzo blisko pobicia rekordu Miguela Munoza, który uzupełnił gablotę „Królewskich” o 15 pucharów. Na razie Ancelotti z Realem uzbierał 13 trofeów.

Czy zagrają?

Fani Realu nie patrzą jednak tylko na możliwe uzupełnienie gabloty. Ważnym wydarzeniem będzie ewentualny debiut Kyliana Mbappe. Francuz znalazł się w kadrze meczowej, więc istnieje spora szansa, że wystąpi przeciwko Atalancie. Zainteresowanie wzbudza także Endrick, kolejny nowy nabytek, który jednak zdążył już zaprezentować się w białym trykocie klubu. Grał na amerykańskich boiskach, ale niczym szczególnym się nie wyróżnił. Niektórzy fani byli nawet nieco poirytowani zachowaniem zawodnika, który pozował do zdjęć i filmów nagrywanych do mediów społecznościowych, zamiast skupić się na tym, co powinno być dla niego najważniejsze, czyli na graniu w piłkę. Nie wiadomo jednak, czy dla obu tych zawodników znajdzie się miejsce w wyjściowej 11. Trener Ancelotti wyznaje zasadę, że o Superpuchar Europy powinni walczyć ci zawodnicy, którzy wygrali finał Ligi Mistrzów. Endricka i Mbappe na pokładzie Realu nie było podczas czerwcowego meczu z Borussią Dortmund, więc całkiem możliwe, że na PGE Narodowym w pierwszym składzie się nie zmieszczą.

Bez generała

Pewne natomiast jest to, że włoski szkoleniowiec nie będzie mógł skorzystać z usług Toniego Kroosa. Niemiec zdecydował się przejść na piłkarską emeryturę, więc Real będzie musiał szukać dla niego godnego zastępcy. Pomimo tego, że w kadrze madrytczyków roi się od gwiazd, drugiego takiego piłkarza, jakim był Kroos, po prostu nie ma. Pożegnał się z piłką w momencie, gdy był w wyśmienitej formie. W poprzednim sezonie był najważniejszym piłkarzem Realu. Od jego dyspozycji zależało to, czy zespół wygrywał, czy przegrywał. A że zazwyczaj grał wybitnie, „Los Blancos” zajęli pierwsze miejsce w lidze i wygrali Ligę Mistrzów. Ancelotti stanie więc przed wyzwaniem, ale nie może sobie pozwolić na eksperymenty, bo szkoda byłoby przez jedną decyzję stracić trofeum już na początku sezonu.

Do dyspozycji!

W meczach kontrolnych w USA w środku pola grał Dani Ceballos, delikatnie zapomniany w Madrycie piłkarz. Ponadto minuty dostawał także Luka Modrić, który w poprzednim sezonie także grał mniej niż zazwyczaj. Wydaje się, że Carlo Ancelotti wybierze zupełnie innych graczy na mecz z Atalantą. W linii pomocy powinniśmy zobaczyć Fede Valverde, Eduardo Camavingę oraz Aureliena Tchouameniego. Ewentualnie trener przesunie z ataku Jude’a Bellinghama. Żaden z nich nie mógł grać w przedsezonowych sparingach, ponieważ nie pojechali z drużyną na tournee. Są jednak na tyle profesjonalnymi graczami oraz – co najważniejsze – tak dobrymi, że nie potrzebują wiele czasu na to, żeby przygotować się do meczu. Tydzień w ośrodku treningowym w Madrycie powinien wystarczyć, żeby byli do dyspozycji Carlo Ancelottiego.

Kacper Janoszka