Radosław Majecki pomaga Monaco w pościgu po wicemistrzostwo. Fot. Icon Sport/SIPA USA/PressFocus


Księstwo ze srebrem?

Monaco po sobotniej wygranej jest coraz bliżej wicemistrzostwa.


FRANCJA

Klub Radosława Majeckiego wykonał kolejny krok prowadzący do wicemistrzostwa Francji. Mimo tego że PSG zapewniło sobie tytuł mistrzowski już wcześniej, ekipa z Księstwa wciąż stara się wejść na wyżyny swoich umiejętności i walczy o najlepszą możliwą lokatę. Jeszcze niedawno wydawało się, że drużyna z Monako będzie musiała na finiszu rozgrywek uznać wyższość Stade Brest. Potrafiła jednak przede wszystkim pokonać swojego bezpośredniego rywala w połowie kwietnia i wyprzedzić go. W minionej kolejce Brest po raz kolejny stracił punkty, a Monaco zaliczyło pewne zwycięstwo z Clermont. Brest tego samego dnia tylko zremisował z Nantes, dzięki czemu zespół polskiego golkipera zbudował 4-punktową przewagę nad resztą stawki. Zaznaczmy, że do końca sezonu pozostały jedynie 2 kolejki.


Wygrać 2 mecze

Jednym z wygranych ostatnich tygodni w zespole Monaco jest zdecydowanie wspomniany Majecki. Polski golkiper wskoczył między słupki dopiero pod koniec lutego i od tamtego momentu nie oddał już miejsca Philippowi Koehnowi. Były zawodnik Legii zagrał tym samym w 10 meczach w bieżących rozgrywkach, w których Monaco poniosło tylko jedną porażkę, a zaledwie 2 razy dzieliło się punktami. To właśnie w momencie gdy Majecki znalazł się w wyjściowej jedenastce, ekipa znad Lazurowego Wybrzeża znalazła się za plecami liderujących paryżan. Musi jednak utrzymać swoją dyspozycję, ponieważ najbliższe dni będą kluczowe dla podopiecznych Adiego Huettera. – Musimy do ostatniej kolejki się starać. Musimy pozostać na tym poziomie intensywności i skuteczności. Damy z siebie wszystko, a jeśli chcemy dostać się do Ligi Mistrzów, będziemy musieli wygrać dwa najbliższe mecze – powiedział po sobotniej wygranej z Clermont skrzydłowy Krepin Diatta.


Walka o puchary

Ważne zwycięstwo odnotował także inny zespół, w którym występuje Polak. Lens z Przemysławem Frankowskim na pokładzie pewnie pokonało walczące o utrzymanie Lorient. Dzięki temu ekipa Francka Haise’a wywarła presję na OGC Nice, które swój mecz 32. kolejki rozegra dopiero w połowie maja. Jest to o tyle ważne, że Nice i Lens walczą o ostatnie miejsce gwarantujące udział w europejskich pucharach. Warto zaznaczyć, że drużyna, w której występuje Marcin Bułka, ma trudny terminarz, ponieważ przed nią jeszcze mecz z mistrzem PSG.

Kacper Janoszka

 

Toulouse – Montpellier 1:2 (1:1)

0:1 – Savanier (27), 1:1 – Dallinga (34), 1:2 – Fayad (81)

Lens – Lorient 2:0 (0:0)

1:0 – Wahi (57), 2:0 – Costa (81)

Le Havre - Strasbourg 3:1 (1:0)

1:0 – Kechta (24), 2:0 – Kechta (65), 2:1 – Guilbert (86), 3:1 – Ayew (90+6)

Monaco – Clermont 4:1 (2:1)

1:0 – Minamino (16), 1:1 – Cham (34), 2:1 – Embolo (37), 3:1 – Ben Yedder (57), 4:1 – Ben Yedder (87)

Metz – Rennes 2:3 (2:1)

1:0 – Mikautadze (17), 1:1 – Gouiri (23), 2:1 – Diallo (45), 2:2 – Bourigeaud (73, karny), 2:3 – Kalimuendo (90+3)

Brest – Nantes 0:0

 

1-3 – LM, 4 – el. LM, 5 – el. LE, 6 – LKE, 16 – baraż o utrzymanie, 17-18 – spadek


Strzelcy

26 – Mbappe (PSG),

17 – David (Lille),

16 - Lacazette (Lyon),

15– Ben Yedder (Monaco).