KRÓTKA PIŁKA
USA
Czas na play off
W Stanach Zjednoczonych zakończył się sezon zasadniczy. Dla części zespołów oznacza to wakacje, choćby dla Mateusza Klicha. Jego DC United na własnym stadionie w ostatniej kolejce, gdzie wystarczyłby mu remis, poległ z Charlotte (pewne gry w play off) Karola Świderskiego. Pierwszy rozegrał całe spotkanie, drugi wszedł w końcówce z ławki. Na porażce DC skorzystał Bartosz Slisz i jego Atlanta United. Wygrała z Orlando City i gra dalej. Podobnie z Houston Dynamo, które pokonało LA Galaxy (Sebastian Kowalczyk wszedł w 82. minucie i zaliczył asystę drugiego stopnia przy decydującym golu na 2:1) oraz Realem Salt Lake City, które rundę zasadniczą zakończyło triumfem 2:1 nad zespołem z Vancouver (Dominik Marczuk zameldował się na boisku w 66 minucie). Start 1/16 finału play off zaplanowano na 23 października, reszta do gry dołączy trzy dni później.
TURCJA
Debiutancki gol Kozłowskiego
Polski pomocnik w 45 minucie spotkania swojego Gazintepu z Kayserispolem zdobył bramkę dającą jego ekipie prowadzenie. Stan 1:2 utrzymał się do 57 minuty, gdy do wyrównania doprowadził Miguel Cardoso. Dla Gazintepu, 16. ekipy ligi tureckiej, każdy punkt jest cenny. Gol dla Kozłowskiego także, ponieważ to jego pierwsze trafienie dla nowego zespołu. Inni polscy gracze nie mieli tyle szczęścia. Antalyaspor Jakuba Kałuzińskiego (na boisku od 63 minuty) przegrał 0:3 z Galatasaray. Mateusz Lis (cały mecz) i jego Goztepe polegli z Eyupsporem 0:1. Krzysztof Piątek z kolei spędził 89 minut na murawie, ale jego Basaksehir poległ 0:1 z Trabzonsporem.
HOLANDIA
Trudna decyzja
Sytuacja Heerenveen jest coraz gorsza. Tym razem lepsze okazało się NEC Nijmegen, które wygrało u siebie 3:0. Szkoleniowiec gości, Robin van Persie dokonuje kolejnych korekt w składzie licząc na to, że zdoła zdobyć punkty. Tym razem oberwał za to Paweł Bochniewicz i polski stoper usiadł na ławce rezerwowych po raz pierwszy w tym sezonie. Zmiana jednak nie pomogła Heerenveen. Z kolei NAC Breda grało na wyjeździe z PEC Zwole i zainkasowało trzy punkty wygrywając 1:2.