Sport

KRÓTKA PIŁKA

Ucierpiało już ponad sto klubów

Prezes Dolnośląskiego Związku Piłki Nożnej Andrzej Padewski przyznał, że przez powód do tej pory w regionie ucierpiało ponad sto klubów, ale fala powodziowa wciąż przechodzi i straty mogą być większe. - Cały czas zbieramy informacje, bo komunikacja jest utrudniona. Teraz jednak bardziej martwi mnie Odra, która wpływa do Wrocławia, popłynie dalej przez kolejne gminy i na pewno zniszczy kolejne boiska. Powiem tak: skala zniszczeń jest kolosalna" - powiedział Padewski.

Dolnośląski ZPN z rezerwy budżetowej zabezpieczył 200 tysięcy złotych na pomoc poszkodowanym. Uruchomiona została również zbiórka sprzętu sportowego dla klubów dotkniętych powodzią. Jednym z pierwszych klubów, który ruszył z pomocą był LZS Perła Złotokłos z województwa mazowieckiego. - Piłki, stroje, każdy sprzęt sportowy będzie potrzebny. Mamy zabezpieczone 200 tysięcy złotych, ale to kropla w morzu potrzeb. Straty już na tę chwilę można liczyć w dziesiątkach milionów, a to przecież jeszcze nie koniec. Wielka woda dalej płynie – skomentował Padewski. Zaznaczył przy tym, że pomimo trudnej sytuacji rozgrywki nie zostały zawieszone.- Mamy bardzo zróżnicowany teren - od górzystego po nizinny. W okręgu legnickim nie ma takiego zagrożenia i strat, a więc mogą grać. Gdzie można i gdzie kluby chcą, niech grają. Od ponad tygodnia żyjemy w strachu, nerwach i może taka chwila oderwania się od tego wszystkiego zrobi ludziom dobrze" – dodał prezes


Holendrzy też pomagają

Kibice holenderskiego klubu piłkarskiego NAC Breda pomagają ofiarom powodzi w Polsce. Rozpoczęto zbiórkę pieniędzy oraz najpotrzebniejszych rzeczy, które zostaną przekazane potrzebującym za pośrednictwem WOŚP. Będą one też zbierane w sobotę podczas 18-kilometrowego marszu dla upamiętnienia 80. rocznicy wyzwolenia miasta przez polskich żołnierzy. - W tym roku dzięki Polakom obchodzimy w Bredzie 80-lecie wolności. Niestety w Polsce ludzie doświadczają obecnie powodzi, która powoduje wiele zniszczeń, a nawet doprowadza do śmierci. Wiele osób pozostawiło swoje rzeczy, aby ewakuować się w bezpieczniejsze miejsce. Zbiórka obejmuje takie przedmioty jak żywność o długim terminie przydatności do spożycia, artykuły gospodarstwa domowego, artykuły sanitarne, ciepłą odzież i koce - napisano na stronie klubu.