Sport

Krok po kroku

TRZY PYTANIA DO… PATRIKA HELLEBRANDA, pomocnika Górnika Zabrze

Patrik Hellebrand. Fot. gornikzabrze.pl

1. Po takim meczu jak ten z GKS-em, czuje pan, że powołanie do czeskiej reprezentacji na mecz z Czarnogórą w eliminacjach MŚ i towarzyski z Arabią Saudyjską jest coraz bliżej?

- Nie wiem, wierzę że tak, ale najważniejsze jest to, żebym grał tak jak teraz, żeby Górnik wygrywał spotkania u siebie. To w meczu z GKS-em udało się i jestem z tego powodu bardzo szczęśliwy. Osiągnęliśmy świetny wynik i zdobyliśmy ważne punkty.

2. Nie tylko wynik jest dobry dla Górnika, ale także gra drużyny mogła się bardzo podobać. Pan też to czuł z perspektywy murawy?

- Zdecydowanie tak, dobrze to wyglądało. Tworzymy sobie wiele sytuacji, dobrze wyglądamy, graliśmy jak chcieliśmy i zasłużyliśmy na zwycięstwo.

3. Pana strzał na 1:0 rozwiązał worek z bramkami...

- Widziałem, że Ousman Sow zagrał piłkę w tył, w drugą strefę, akurat tam, gdzie byłem. Koncentrowałem się tylko na tym, żeby dobrze trafić. Udało się. To na pewno było ważne trafienie w meczu. Jest więc radość i zadowolenie, bo idzie to tak, jak sobie zaplanowaliśmy, krok po kroku. Idziemy mecz po meczu, nie patrzymy dalej.

Rozmawiał Michał Zichlarz