Krok od sukcesu

LIGA MISTRZÓW

W końcu Carlo Ancelotti nie będzie musiał szukać szalonych zastępstw dla kontuzjowanych zawodników Realu. Na rewanżowe starcie z Manchesterem City powołanie otrzymali David Alaba oraz Antonio Ruediger, czyli dwójka podstawowych obrońców, którzy w ostatnich tygodniach byli kontuzjowani. Jednak w przypadku pierwszego z nich nie wiadomo, czy będzie mógł wystąpić od pierwszego gwizdka. Wynika to z tego, że Austriak pauzował przez rok z powodu zerwania więzadeł krzyżowych. Gdy już doszedł do siebie w styczniu, od razu doznał urazu mięśniowego. Nie wiadomo więc, w jakiej jest dyspozycji. Mniej wątpliwości szkoleniowiec „Królewskich” ma przy nazwisku Ruedigera. – Może zagrać od początku – powiedział krótko Carlo Ancelotti. Tym samym Niemiec zagra zapewne obok Raula Asencio, który pod nieobecność bardziej doświadczonych kolegów stał się liderem linii obrony. Pod znakiem zapytania stoi z kolei obsada prawej obrony. Lucas Vazquez co prawda trenował z drużyną w środę, ale była to dopiero jego pierwsza drużynowa jednostka treningowa po kontuzji.

W pierwszym meczu w Manchesterze, gdy w obronie Realu wystąpiło dwóch nominalnych pomocników, madrytczycy wygrali 3:2. Są więc w dobrej sytuacji przed rewanżem. Pep Guardiola, trener „The Citizens”, nawet powiedział przed meczem, że szansę swojego zespołu na awans do 1/8 finału Ligi Mistrzów ocenia na 1 procent. – On sam w to nie wierzy. Wie, że ich szanse są większe i tak samo my nie uważamy, że nasze wynoszą 99 procent. Mamy niewielką przewagę, którą musimy wykorzystać i rozegrać spotkanie w taki sam sposób, jak ostatnio – stwierdził włoski opiekun „Los Blancos”. Ostatnio, czyli tydzień temu, Real zabawił się emocjami swoich kibiców, zdobywając dwa gole na wagę zwycięstwa w końcówce. Co musi się stać, żeby w rewanżu Real znów zwyciężył? – Podkreślam, że ważne będzie poświęcenie i zaangażowanie całego zespołu – powiedział Carlo Ancelotti.

Kacper Janoszka

1/8 finału Ligi Mistrzów 

Środa, 19 lutego