Koronacja powtórzona

Natalia Bukowiecka, święcąca w minionym sezonie triumfy jeszcze pod panieńskim nazwiskiem Kaczmarek, w drodze po tegoroczne zwycięstwo w prestiżowym rankingu Polskiego Związku Lekkiej Atletyki zdobyła mistrzostwo Europy, wywalczyła brązowy medal olimpijski i dwukrotnie poprawiała rekord kraju w biegu na 400 metrów legendarnej Ireny Szewińskiej.

– To był dla mnie niesamowity rok, a jego ukoronowaniem są takie nagrody. Bardzo dziękuję tym, bez których tego sukcesu by nie było. Przede wszystkim mam na myśli trenera Marka Rożeja – powiedziała laureatka na uroczystej gali, odbierając statuetkę.

Wojciech Nowicki, który w czerwcu został w Rzymie mistrzem Europy w rzucie młotem, w czwartkowy wieczór, odbierając nagrodę dla najlepszego polskiego lekkoatlety sezonu, dziękował między innymi swojej trenerce Joannie Fiodorow.

– Dziękuje mojej grupie treningowej. To oni są ze mną na co dzień i pomagają w realizacji planów. Najważniejsze, że kibice wspierają nas także mimo gorszych startów – zaznaczył Nowicki, nawiązując do dopiero 7. miejsca na igrzyskach w Paryżu. Podobnie jak Bukowiecka na co dzień reprezentuje Podlasie Białystok.

26-letnia sprinterka zdobyła Złote Kolce drugi raz w karierze. Dla Nowickiego tegoroczny triumf w rankingu, którego historia zaczęła się w roku 1970, jest już piątym. Oboje charakterystyczne statuetki złotych pantofli lekkoatletycznych odebrali także przed rokiem.

Trenerem roku uznano szkoleniowca laureatki tegorocznego rankingu. Marek Rożej, który od ośmiu lat współpracuje z naszą znakomitą biegaczką, w tym roku doprowadził ją do kolejnych sukcesów, w tym indywidualnego medalu olimpijskiego.

– Ogromnie się cieszę, że tak piękna statuetka drugi rok z rzędu trafia w moje ręce. Nie byłoby tego bez sukcesów Natalii. Osiem lat temu przyszła do mnie jako skromna dziewczyna i powierzyła swoją przyszłość sportową w moje ręce. Myślę, że jej nie zawiodłem i że nie powiedzieliśmy jeszcze ostatniego słowa – zaznaczył Rożej.

Do miana odkrycia roku nominowanych było czworo młodych i utalentowanych polskich lekkoatletów. W tym gronie znaleźli się specjaliści od biegania na 400 metrów, Anastazja Kuś i Stanisław Strzelecki, płotkarka Wiktoria Gadajska oraz wieloboista Hubert Trościanka. To właśnie tego ostatniego z tej czwórki kapituła wskazała jako laureata w tej kategorii. Wieloboista Uczniaka Szprotawa zdobył w tym roku wicemistrzostwo świata juniorów oraz dwukrotnie poprawiał rekord Polski do lat 20 w dziesięcioboju.

– Cieszę się, że jury wyróżniło zawodnika, a nie tylko popularność. Dziękuję rodzicom i trenerom Zygmuntowi Szwarcowi oraz Markowi Rzepce – powiedział Trościanka.

Wydarzeniem roku uznano rozegrany w sierpniu na Stadionie Śląskim Silesia Memoriał Kamili Skolimowskiej. Ten jeden z mityngów tegorocznej Diamentowej Ligi w punktacji World Athletics okazał się najlepszym jednodniowym spotkaniem lekkoatletów w historii. Nagrodę z rąk przedstawicieli województwa odebrał ojciec patronki zawodów, Robert Skolimowski. Dyrektor mityngu Marcin Rosengarten został z kolei uhonorowany tytułem przyjaciela polskiej lekkiej atletyki.

Gala na Stadionie Śląskim była też okazją do podziękowania za bogate kariery dziesiątce sportowców. Gratulacje oraz okolicznościowe patery z rąk władz PZLA odebrali Rafał Augustyn, Angelika Cichocka, Małgorzata Hołub-Kowalik, Anna Kiełbasińska, Jakub Krzewina, Joanna Linkiewicz, Przemysław Słowikowski, Henryk Szost, Robert Urbanek oraz Paweł Wojciechowski.

(t)

ZŁOTE KOLCE 2024

Kobiety

1. Natalia BUKOWIECKA (Kaczmarek) (bieg 400 m)

2. Anita Włodarczyk (rzut młotem)

3. Ewa Swoboda (60 m/100 m)

4. Pia Skrzyszowska (60 ppł./100 ppł.)

5. Maria Andrejczyk (rzut oszczepem)

Mężczyźni

1. Wojciech NOWICKI (rzut młotem)

2. Paweł Fajdek (rzut młotem)

3. Jakub Szymański (60 ppł./110 ppł.)

4. Michał Haratyk (pchnięcie kulą)

5. Piotr Lisek (skok o tyczce)

Trener roku: Marek Rożej

Odkrycie roku: Hubert Trościanka

Paralekkoatleta: Barbara Bieganowska-Zając

Zaczęło się w „Sporcie”