Sport

Kłopoty Celtics

Obrońcy tytułu przegrali po raz czwarty w ostatnich sześciu meczach.

Boston Garden przestała być twierdzą ekipy Celtics. Kolejne zespoły wywożą stamtąd punkty.

NBA

Duża wymiana na linii Los Angeles Lakers - Brooklyn Nets. O porozumieniu poinformował Shams Charania, jeden z najbardziej zorientowanych dziennikarzy za kulisami ligi. Wymiana dotyczy czterech zawodników. Lakersi oddali D’Angelo Russella i Maxwella Lewisa oraz trzy drugorundowe wybory w drafcie w latach 2027, 2030 i 2031, w zamian Nets wysyłają do Kalifornii Doriana Finneya-Smitha i Shake Miltona. Russell zdobywał w tym sezonie średnio 12.4 punktu, 2.8 zbiórki oraz 4.7 asysty. 28-latek wraca do Brooklynu, gdzie występował już w latach 2017-19. Zasłużył w tym okresie na występ w Meczu Gwiazd. Z kolei dla Lakers kluczowe było pozyskanie wszechstronnego Finneya-Smitha, który świetnie rzuca za trzy punkty i ma opinię znakomitego obrońcy. To kolejny w grudniu transfer z udziałem Nets. Przypomnijmy, że przed dwoma tygodniami klub z Brooklynu oddał jednego ze swoich liderów Dennisa Schroedera do Golden State Warriors. W zamian otrzymał De’Anthony Meltona i Reece Beekmana oraz trzy drugorundowe wybory w drafcie (2026, 2028, 2029).

Coś niedobrego dzieje się z Celtami. Obrońcy tytułu przegrali właśnie po raz czwarty w ostatnich sześciu meczach. Tym razem punkty z Boston Garden wywieźli Pacers, którymi dowodził Tyrese Haliburton (31 punktów, 6 zbiórek, 7 asyst). To szósta porażka Celtics we własnej hali, a warto przypomnieć, że w całym poprzednim sezonie mistrzowie przegrali na własnym boisku ledwie 4-krotnie. Eddie House, były gracz Celtów, obecnie komentator telewizyjny, problem widzi w defensywie: - Myślę, że zrobiliśmy krok w tył. Zawodnicy nie angażują się wystarczająco w działania defensywne. Aby zdobyć mistrzostwo, defensywa musi być na znacznie wyższym poziomie. To musi zacząć się dziać już teraz - komentował po niedzielnym meczu z Pacers.

Wyniki meczów niedzielnych: Orlando - Brooklyn 102:101, Toronto - Atlanta 107:136, Boston - Indiana 114:123, Oklahoma City - Memphis 130:106, Houston - Miami 100:104, Minnesota - San Antonio 112:110,

(p)