Sport

Kontrowersyjna jedenastka

Alexandre Lacazette nie po raz pierwszy w tym sezonie udowodnił swoje umiejętności strzeleckie. Fot. Philippe Lecoeur/FEP/Icon Sport/SIPA USA/PressFocus


Kontrowersyjna jedenastka

Olympique Lyon wykorzystał błąd sędziowski i pewnie pokonał drużynę z zaplecza Ligue 1.


FRANCJA

Valenciennes dość niespodziewanie znalazło się w półfinale Pucharu Francji. Ostatniej drużynie Ligue 2 udało się dotrzeć do tej fazy rozgrywek głównie dzięki temu, że miała szczęście w losowaniach. Przez cały przebieg krajowego pucharu drużyna z zaplecza francuskiej ekstraklasy ani razu nie trafiła na przeciwnika z elity. W końcu jednak musiała zmierzyć się z zespołem z Lyonu, żeby walczyć o finał tych rozgrywek.


Nie da się ukryć, że gdyby Valenciennes pokonało drużynę Pierre’a Sage’a, mówilibyśmy o sporej sensacji. W końcu pod wodzą francuskiego szkoleniowca Lyon podniósł się z kolan i wydostał ze strefy spadkowej. Jednak przede wszystkim zespół zaczął grać dobrze i nie mógł sobie pozwolić na wpadkę w starciu z – najprawdopodobniej – tegorocznym spadkowiczem na 3. szczebel rozgrywkowy.


Faworytów na ostatniej prostej uratował Alexandre Lacazette. Najlepszy napastnik OL wziął sprawy w swoje ręce po zmianie stron. Najpierw w 51 minucie wyprowadził drużynę na prowadzenie po golu z rzutu karnego. Sześć minut później było już 2:0, a Lacazette cieszył się z dubletu. Na 15 minut przed ostatnim gwizdkiem Valenciennes dobił Gift Orban, który do Lyonu dołączył w styczniu. Dla byłego gracza KAA Gent był to pierwszy gol w barwach francuskiej drużyny.


Sporo kontrowersji urodziło się po meczu. Więcej niż o awansie Lyonu do finału we francuskich mediach mówiło się na temat poziomu sędziowania. Stephanie Frappart otrzymała od „L’Equipe” notę „1” w dziesięciostopniowej skali. Wszystko przez to, że „pomogła” Olympique’owi w zdobyciu pierwszego gola. Jej decyzja o podyktowaniu rzutu karnego, którego później na gola zamienił Lacazette, była mocno dyskusyjna. Arbitrzy w wozie VAR zauważyli, że karny 10. drużynie Ligue 1 się nie należy, wezwali panią sędzię do monitora, aby jeszcze raz przyjrzała się sytuacji. Mimo to Frappart podtrzymała swoją decyzję, która przybliżyła Lyon do sukcesu.


Poznaliśmy pierwszy zespół, który weźmie udział w finale Pucharu Francji. Triumfatora w tych rozgrywkach poznamy 25 maja.

(kaj)

 

Lyon – Valenciennes 3:0 (0:0)

1:0 – Lacazette (51, karny), 2:0 – Lacazette (57), 3:0 – Orban (75)

Mecz PSG – Rennes zakończył się po zamknięciu numeru.