Koniec serii Sabalenki!
Niespodzianka w Pekinie: Czeszka Karolina Muchova (49. WTA) przerwała passę 15 zwycięstw z rzędu rozstawionej z numerem 1. Aryny Sabalenki
Niespodzianka w Pekinie: Czeszka Karolina Muchova (49. WTA) przerwała passę 15 zwycięstw z rzędu rozstawionej z numerem 1. Aryny Sabalenki w emocjonującym ćwierćfinale China Open rangi WTA 1000. W trzeciej partii Białorusinka prowadziła już 4:2 z przewagą przełamania i wydawało się, że jest na dobrej drodze do półfinału, ale wtedy Muchova wygrała 4 gemy pod rząd, w tym od równowagi przy stanie 4:4 ostatnie 10 punktów! Mecz trwał 2 godziny i 46 minut.
Sabalenka nie przegrała od ćwierćfinału w Toronto na początku sierpnia, gdzie uległa Amerykance Amandzie Anisimovej, potem wygrała turnieje w Cincinnati i US Open oraz trzy spotkania w Pekinie. Jednak Muchova, która zagrała dopiero siódmy turniej od powrotu na korty po operacji nadgarstka, pokonała tenisistkę z Mińska już trzeci raz z rzędu; Sabalenka wygrała z Czeszką tylko raz, pięć lat temu.
Sabalenka, nr 2 światowego rankingu, nie wykorzystała okazji, aby jeszcze bardziej zmniejszyć – od poniedziałku będzie to 1069 punktów - stratę do Igi Świątek; Białorusinka nie otrzyma za Pekin dodatkowych punktów, bo obroniła jedynie te z ubiegłego roku, gdy też przegrała w ćwierćfinale.
Muchova o finał w Pekinie zmierzy się z Chinką Qinwen Zheng (7. WTA), która wyeliminowała Mirrę Andriejewą, 17-latkę z Rosji, która w 1/8 finału nie dała szans Magdzie Linette; w drugim półfinale zagrają Amerykanka Coco Gauff (6. WTA) z Paulą Badosą (19. WTA); Hiszpanka zakończyła w ćwierćfinale imponujący come back po 24 porażkach Shuai Zhang (595. WTA); jedną z „ofiar” 35-letniej Chinki była w 1/8 finału Magdalena Fręch.
(t)