Sport

Kompromitacja z beniaminkiem

Bielszczanie rozpoczęli fatalnie. Już w 16 sek. spod ich opieki uwolnił się Maciej Koziara i „główką” przy słupku zapewnił beniaminkowi prowadzenie. Goście odpowiedzieli dość szybko. Z rzutu rożnego dośrodkował Matej Mrscić, a do piłki w polu bramkowym najwyżej wyskoczył Kornel Osyra. Ważna dla dalszych losów meczu sytuacja miała miejsce w 22 min. W środkowej strefie boiska Kacper Wojdak uderzył łokciem Mrsicia, za co zobaczył drugą żółtą kartkę. W 33 min bliski zdobycia drugiego gola był Osyra, gdy po kolejnym dośrodkowaniu z kornera jego strzał na linii bramkowej zablokował Dawid Kisły. Ta zmarnowana okazja szybko się zemściła. Michał Willmann chciał wycofać piłkę do Konrada Forenca, ale niedokładnie podanie przejął Aron Stasiak, który asystował Łukaszowi Świętemu. 6 minut po przerwie znów był remis. Podanie od Mrsicia otrzymał Paweł Czajkowski, który szukał dogrania do Lucjana Klisiewicza, a piłkę do własnej bramki wpakował nadbiegający Jędrzej Góral. Wkrótce Klisiewicz dopiął swego, główkując na 2:3, ale to nie był koniec emocji. W ostatniej minucie dośrodkowanie na dalszym słupku zamykał Rafał Remisz, którego strzał przełamał ręce Forenca.

(gru)