Sport

Kompleks pozostał

Sam Reinhart 700. występ okrasił dwoma golami i jego drużyna odniosła drugie zwycięstwo w sezonie.

Sam Reinhart, jeden z liderów Floridy, od początku sezonu solidnie punktuje. Fot.SIPA/PressFocus

NHL

Florida Panthers, obrońca Pucharu Stanleya, po raz drugi w tym sezonie pokonała Boston Bruins. Najpierw,na inaugurację sezonu, zwyciężyła 6:4, zaś na w TD Arenie w Bostonie 4:3 (2:1, 2:2, 0:0). Teraz bilans jej meczów wynosi 2-2, bowiem na wyjeździe uległa Ottawie 1:3 i Buffalo 2:5. Jej tart jest więc przeciętny.

„Pantery” nadal muszą sobie radzić bez Matthew Tkachuka (choroba) oraz kapitana Aleksandra Barkowa (kontuzja), który nie dokończył pierwszego spotkania z „Niedźwiadkami”. Nieobecność czołowych zawodników jest uciążliwa, ale ich koledzy stają na wysokości zadania. Sam Reinhart, jeden z liderów zespołu, występujący po 700. w NHL, dwa razy (12 min, w przewadze i 30) pokonał Jeremy'ego Swaymana (22 obrony). W dotychczasowych meczach 28-letni Kanadyjczyk zgromadził 543 pkt (258 goli+285 asyst), ale ten dorobek pewnie znacznie się powiększy, bo od początku solidnie punktuje - 5 (3+2). 

Fin Anton Lundell wcale nie chciał być gorszy od starszego kompana i też dwa razy trafił do bramki gospodarzy (7 i 33). Dorobek 23-latka zamyka się na 3 pkt (2+1), zaś razem ma 115 pkt (45+70) w 220 w potyczkach. Siergiej Bobrowski między słupkami zaliczył 24 skuteczne interwencje, ale nie sprostał uderzeniom Johna Beechera (5 min), Brandona Carlo (26) i Masona Lohreia (35). Trent Frederic w 53 min był bliski wyrównania podczas gry w przewadze, ale w krążek minął bramkę. Bruins w dwóch ostatnich meczach nie wykorzystali aż dziewięciu liczebnych przewag i ten element jest do poprawy. Hokeiści z Bostonu nie wyleczyli się z kompleksu Floridy, gdyż w dwóch poprzednich sezonach przepadli z nimi w play offie, choć należeli do faworytów.

Boston - Florida 3:4, New Jersey - Utah 3:0, NY Rangers - Detroit 4:1, Colorado - NY Islanders 1:4, Ottawa - Los Angeles 8:7 po dogrywce, Montreal - Pittsburgh 3:6. 

(ws)