Kolejny skalp Motoru
Beniaminek z Lublina wygrał trzeci mecz z rzędu. Po Pogoni i Piaście jego „ofiarą” zostało Zagłębie.
Do tej pory oba zespoły mierzyły się 13 razy. Zagłębie odniosło 7 zwycięstw, 3 razy padł remis, zaś „Żółto-biało-niebiescy” wygrali 3 mecze. Ostatnie starcie miało miejsce jesienią 2022 roku. Obecny beniaminek ekstraklasy pokonał rywala na Arenie Lublin 1:0 po dogrywce w 1/16 finału Pucharu Polski.
- Mecze Motoru są bardzo ciekawe, bo pada w nich mnóstwo bramek - powiedział przed meczem z beniaminkiem pomocnik Zagłębia, Mateusz Wdowiak. - Widać, że akcje ofensywne, które tworzy, są wypracowane i oparte na automatyzmach. My również będziemy chcieli grać ofensywnie i strzelić kilka goli. Czeka nas trudne zadanie w obronie, ale Motor również popełnia błędy w defensywie i będziemy chcieli to wykorzystać.
Gdy rozpoczęły się zmagania, okazało się, że w drużynie gospodarzy grają sami Polacy! Rzecz niespotykana w PKO BP Ekstraklasie! W pierwszej połowie korzystniejsze wrażenie pozostawili po sobie goście, którzy zasłużenie prowadzili 1:0. W 22 minucie groźnie strzelał Michał Król, ale Dominik Hładun sparował futbolówkę do boku. Mleko się rozlało dopiero w 42 minucie, gdy po uderzeniu Christophera Simona z pola karnego Igor Orlikowski zablokował piłkę ręką. Sędzia Patryk Gryckiewicz, chcąc upewnić się, co do słuszności swojej decyzji, skorzystał ze wsparcia VAR-u i po chwili podyktował rzut karny dla gości. Niezawodnym egzekutorem „jedenastki” był Piotr Ceglarz, który tym samym zdobył 4. gola w bieżących rozgrywkach.
Podopieczni trenera Marcina Włodarskiego doprowadzili do wyrównania krótko przed upływem godziny. Jarosław Jach popisał się dalekim wyrzutem piłki z autu, Arkadiusz Woźniak zgrał futbolówkę głową na „długi” słupek, a nadbiegający Marek Mróz soczystym uderzeniem z lewej nogi z 5 metrów nie dał żadnych szans Kacprowi Rosie na skuteczną interwencję, posyłając piłkę pod poprzeczkę.
W 71 minucie goście byli bliscy zdobycia drugiego gola, gdy po dalekim wykopie Rosy w sytuacji sam na sam z Hładunem znalazł się Samuel Mraz, lecz przegrał ten pojedynek. Co się jednak odwlecze... Kilka minut później Słowak - w sezonie 2020/21 piłkarz Zagłębia - strzałem z 16 metrów zapewnił Motorowi komplet punktów, chociaż trzeba uczciwie przyznać, że Hładuna zmylił rykoszet od pleców Jacha. Goście mogli przypieczętować wygraną w 86 minucie, lecz Senegalczyk N'Diaye z 5 metrów „ostemplował” piłką słupek!
Bogdan Nather
MÓWIĄ LICZBY | ||
ZAGŁĘBIE | MOTOR | |
56 | posiadanie piłki | 44 |
7 | strzały celne | 6 |
3 | strzały niecelne | 6 |
3 | rzuty rożne | 6 |
2 | spalone | 0 |
10 | faule | 8 |
1 | żółte kartki | 2 |