Sport

Kolejna fuszerka lidera

Drużyna Hansiego Flicka zwycięstwo w Sewilli wypuściła z rąk w doliczonym czasie.

Kapitan Barcelony, Brazylijczyk Raphinia, zdaje sobie sprawę, że jego zespół po raz kolejny pokpił sprawę. Fot. IMAGO/PressFocus

HISZPANIA

Trzeba sobie szczerze powiedzieć, że w wyjazdowym meczu z Betisem Balompie Barcelona miała ogromnego pecha, ale zarazem mnóstwo szczęścia. Gdyby nie bardzo dobrze dysponowany bramkarz Inaki Pena mogła wracać z Sewilli z pustymi rękami. Betis był bardzo blisko objęcia prowadzenia już w 2 minucie, ale po strzale Diego Llorente piłkę z linii bramkowej wybił Raphinha. Dwie minuty później Pena w kapitalnym stylu obronił uderzenie Abde Ezzalzouliego. W 39 minucie lider zadał pierwszy cios - Pedri świetnie rozciągnął grę do Kounde, a Francuz dośrodkował perfekcyjnie w kierunku Roberta Lewandowskiego, który z najbliższej odległości wpakował piłkę do pustej bramki. Blaugrana schodził na przerwę z jednobramkowym zapasem.

W 51 minucie Betis dwukrotnie był o włos od gola, ale minimalnie niecelne strzały głową oddali Altimira i Ez Abde. W 54 minucie doskonałą okazję miał Avila, jednak świetnym refleksem popisał się znowu Pena. Po godzinie gry trener Barcy Hansi Flick postanowił dokonać dwóch zmian, boisko opuścili Raphinha i Olmo, a w ich miejsce pojawili się Ferran Torres i Frenkie de Jong. W 63 minucie w polu karnym po kontakcie z Holendrem upadł Vitor Roque, ale arbiter nie zdecydował się na podyktowanie rzutu karnego dla gospodarzy. Zmienił decyzję po analizie VAR, dodatkowo wyrzucając na trybuny Hansiego Flicka, który energicznie protestował. - Rzut karny przywrócił ich do meczu - powiedział niemiecki szkoleniowiec. - Jeżeli chodzi o kartkę, nic nikomu nie powiedziałem, to była moja reakcja do samego siebie, ale muszę to zaakceptować. Nie chciałbym mówić o sędziach, nigdy tego nie robię. Sprawdzanie, czy był to rzut karny, czy nie, zajęło za dużo czasu. Do „jedenastki” podszedł Giovani Lo Celso i doprowadził do wyrównania.

W 82 minucie Ferran Torres posłał futbolówkę do siatki, ale sędzia Alejandro Muniz Ruiz odgwizdał spalonego. Wtedy znowu do akcji wkroczył VAR i arbiter zmienił decyzję, a Barcelona odzyskała prowadzenie.

Sędzia do podstawowego czasu gry doliczył aż 8 minut i gospodarze to wykorzystali. Assane Diao uprzedził Inigo Martíneza i uderzył między jego nogami, a Pena mógł jedynie odprowadzić piłkę wzrokiem do bramki.

Statystyki meczu: posiadanie piłki - 39:61%, strzały celne 6:3, strzały niecelne 6:5, rzuty rożne 6:4, spalone 0:4, faule 15:14.

BETIS: Fran Vieites - Sabaly, Bartra, Llorente, Perraud - Altimira (72. Ruibal), Mateo (76. Isco) - Avila, Lo Celso, Abde (86. Jesus Rodriguez) - Roque (77. Diao).

BARCELONA: Pena - Kounde, Cubarsí, I. Martínez, Balde (88. Fort) - Pedri (74. Gavi), Casado - Yamal, Olmo (60. de Jong), Raphinha (60. F. Torres) - Lewandowski (74. Pau Victor).

Depczący po piętach drużynie z Camp Nou Real Madryt nie miał żadnych problemów z wypunktowaniem na wyjeździe Girony. Na Estadi Montilivi gole dla „Los Blancos” zdobyli: Jude Bellingham, Arda Gueler i Kylian Mbappe. - Musieliśmy przetrzymać początek, bo oni mocno naciskali – powiedział po meczu trener „Królewskich” Carlo Ancelotti. - Wykonaliśmy dobrą pracę zespołową, a potem świetnie utrzymywaliśmy przewagę. Po golu Bellinghama zespół miał większą przejrzystość i lepsze pomysły. Sądzę, że druga połowa poszła bardzo dobrze.

Dzięki wygranej zespół ze stolicy do Barcelony traci już tylko dwa punkty, ale ma do rozegrania zaległe spotkanie z Valencią (2 stycznia).

Bogdan Nather

◼  Celta Vigo - RCD Mallorca 2:0 (1:0)

1:0 - H. Alvarez, 32 min, 2:0 - Aspas, 82 min.

◼  UD Las Palmas - Real Valladolid 2:1 (1:1)

1:0 - S. Ramirez, 20 min, 1:1 - Andre, 45 min, 2:1 - S. Ramirez, 64 min

◼  Real Betis Balompie - FC Barcelona 2:2 (0:1)

0:1 - Lewandowski, 39 min, 1:1 - Lo Celso, 68 min (karny), 1:2 - F. Torres, 82 min, 2:2 - Diao, 90+4 min.

◼  Valencia CF - Rayo Vallecano 0:1 (0:1)

0:1 - Ciss, 7 min (głową).

◼  Girona FC - Real Madryt 0:3 (0:1)

0:1 - Bellingham, 36 min, 0:2 - Gueler, 55 min, 0:3 - Mbappe, 62 min.

◼  CD Leganes - Real Sociedad San Sebastian 0:3 (0:1)

0:1 - B. Mendez, 14 min, 0:2 - Barrenetxea, 78 min, 0:3 - Oyarzabal, 90+2 min.

◼  Athletic Bilbao - Villarreal CF 2:0 (1:0)

1:0 - Paredes, 15 min (głową), 2:0 - I. Williams, 69 min.

◼  CA Osasuna – Deportivo Alaves 2:1 (0:1)

0:1 - K. Garcia, 1 min (głową), 1:1 - Budimir, 54 min, 2:1 - R. Garcia, 61 min (wolny), 2:2 - K. Garcia, 68 min.

Mecz Atletico Madryt - Sevilla FC zakończyły się po zamknięciu wydania.

 

1. Barcelona

17

38

50:19

2. Real M.

16

36

34:13

3. Atletico

15

32

26:8

4. Athletic

17

32

26:15

5. Villarreal

15

26

27:25

6. Sociedad

16

24

16:11

7. Osasuna

16

24

22:25

8. Mallorca

17

24

16:20

9. Girona

16

22

22:23

10. Celta

16

21

25:27

11. Betis

16

21

18:20

12. Rayo

15

19

15:16

13. Sevilla

15

19

14:19

14. Las Palmas

16

18

22:27

15. Alaves

16

15

18:27

16. Leganes

16

15

14:23

17. Getafe

15

13

10:13

18. Espanyol

14

13

15:27

19. Valencia

14

10

13:22

20. Valladolid

16

9

11:34

1-4 – LM, 5 – LE, 6 – elim. LK, 18-20 – spadek

STRZELCY

16 - Lewandowski (Barcelona), 11 - Raphinia (Barcelona), 10 - Budimir (Osasuna), 9 - Mbappe (Real), 8 - Vinicius (Real), 7 - A. Perez (Villarreal), Sancet (Bilbao).


PROGRAM 17. KOLEJKI (13-15.12.)

Piątek: Valladolid – Valencia (21.00); sobota: Espanyol – Osasuna (14.00), Mallorca – Girona (16.15), Sevilla – Celta (18.30), Rayo – Real M. (21.00); niedziela: Atletico – Getafe (14.00), Alaves – Athletic (16.15), Villarreal – Betis (18.30), Sociadad – Las Palmas (18.30), Barcelona – Leganes (21.00).