Sport

Klemens Murańka kończy karierę sportową

30-latek, brązowy medalista mistrzostw świata z Falun, zdecydował się odwiesić narty na kołek.

Fot. Marcin Bulanda/Pressfocus

Polak znalazł się w zakopiańskiej kadrze bazowej na sezon 2024/2025. Był więc bardzo daleko od Pucharu Świata i rywalizacji o najwyższe cele. To spore rozczarowanie, szczególnie że swego czasu uważany był za niezwykły talent. Jego kariera nie przebiegła jednak zgodnie z oczekiwaniami. Na to wszystko złożyło się wiele problemów. 30-latek od dłuższego czasu miał kłopoty z biodrami. 

- Między innymi z powodu problemów z pobolewającymi biodrami, w przypadku których miałem ograniczony zakres ruchomości. Ciągnąłem tak od 2019 roku, borykając się z takimi kłopotami. Mój organizm fizycznie i psychicznie odmówił posłuszeństwa, a skoki nie sprawiały mi na tyle dużo przyjemności, abym dalej to kontynuował - powiedział Klemens Murańka na łamach skijumping.pl.

Dodatkowym problemem był brak motywacji u zawodnika. Sam Murańka to podkreślał. Mimo luźniejszego podejścia do treningu czy kwestii wagi 30-latek nie był w stanie się przemóc. Na razie nie ma jeszcze planów na czas po zakończeniu przygody ze skokami narciarskimi. Jako junior zdobył złoto oraz trzy srebra mistrzostw świata juniorów (jedno indywidualne). W 2015 roku osiągnął największy życiowy sukces - zajął w Falun wraz z resztą drużyny trzecie miejsce. Teraz z tych sukcesów pozostaną jedynie wspomnienia.

(pt)