Sport

„Klassiker” jak dawniej?

Bayern w ostatnich latach chętnie gnębił Borussię na jej stadionie. Teraz jednak musi uważać na pułapkę...

Podczas ostatniego meczu w Dortmundzie Harry Kane skompletował hat tricka. Jak będzie teraz? Fot. Philippe Ruiz/Xinhua/PressFocus

NIEMCY

Bundesliga znowu została ustawiona pod dyktando Bayernu. Nie ma na horyzoncie nikogo, kto byłby w stanie rzucić mu rękawicę, bo zawodzi (w skali konkurencyjności) mistrz z Leverkusen, zawodzi też „naturalny” rywal, czyli dopiero 5. obecnie Borussia Dortmund. Sobotni „Der Klassiker” ma więc wszelkie znamiona tego, aby być takim, jak przez ostatnie kilkanaście lat. Śmiano się, że dla Bayernu... to jak jednostka treningowa, bo regularnie gnębił Borussię, również na Signal Iduna Park. Nie trzeba zresztą daleko szukać. Ostatnie spotkanie tych ekip zakończyło się co prawda wyczekiwaną od dawna wygraną BVB, ale w Monachium. W Dortmundzie rok temu Bayern wygrał aż 4:0.

Chłodni profesjonaliści

W ciągu minionej dominacji Bawarczyków wiele było takich „Klassikerów” (przypomnijmy, że jest to głównie chwyt marketingowy, niemający wiele wspólnego z historią), które dawały złudne nadzieje. Oto Borussia miała po swojej stronie mocne argumenty, oto miał być właśnie „ten” mecz, który przełamie hegemonię giganta... i wychodziła figa z makiem. Teraz ponownie dortmundczycy mogą chwycić się wyraźnego atutu, jakim jest gra przed własną publiką. BVB jako jedyna zdobyła u siebie komplet punktów, strzeliła najwięcej goli. Gdyby liczono tylko te spotkania, byłaby wyraźnym liderem Bundesligi. Bayern musi więc uważać na tę pułapkę, ale... on słynie z takowych rozbrajania. – Kibice w Dortmundzie zawsze odgrywają wielką rolę. Mamy jednak doświadczonych piłkarzy, którzy są do tego przyzwyczajeni. Koncentrujemy się na boisku. Przygotowania do meczu są bardzo ważne, chcemy go zacząć z dużą pewnością siebie. Takie spotkania wyjazdowe to fajne wyzwanie – mówił zawsze spokojny trener Bayernu Vincent Kompany.

Nie zamieni go na Kane'a

„Klassiker” będzie także bezpośrednim pojedynkiem króla i wicekróla strzelców Bundesligi poprzedniego sezonu. W monachijskich szeregach panuje rzecz jasna Harry Kane, który również teraz jest liderem klasyfikacji, a podczas ostatniego meczu tych ekip w Dortmundzie wpakował hat-tricka. Po drugiej stronie stanie Serhou Guirassy, który w tym sezonie ma trochę mniej bramek, co jest głównie spowodowane problemami zdrowotnymi. Również w ostatnich meczach nie grał od początku, ale na starcie z Bayernem powinien być gotowy. Trener BVB Nuri Sahin wierzy w swojego napastnika. – Serhou to aktualnie jeden z najlepszych snajperów. Jestem niezmiernie szczęśliwy, że jest z nami. Nie jest moją pracą, by porównywać go do Kane'a, ale na pewno nie zamieniłbym go na żadnego innego piłkarza na świecie. Oczywiście to nie znaczy, że Kane ma mniej jakości. Również jestem jego fanem – odpowiedział dyplomatycznie Sahin.

U boku Smolarka

Dla Turka to będzie pierwszy mecz z Bayernem w roli samodzielnego trenera. Posmakował „Klassikera” jako asystent Edina Terzicia w zeszłym sezonie, no i oczywiście na boisku jako piłkarz. Z żadnym innym klubem Sahin nie grał tak często, jak z FCB. W sumie było to 21 meczów, ale 3 rozegrał pod koniec kariery w barwach Werderu Brema. Licząc tylko występy w żółtej koszulce... przegrał 10, wygrał 5, a 3 zremisował. Po raz pierwszy zagrał z Bayernem jako 17-latek pod koniec 2005 roku. Piłkarzem Borussii był wtedy... Euzebiusz Smolarek.

Piotr Tubacki

PROGRAM 12. KOLEJKI

Piątek: St Pauli – Holstein (20.30), Sobota: Union – Leverkusen, Augsburg – Bochum, Lipsk – Wolfsburg, Freiburg – Gladbach, Werder – Stuttgart (wszystkie 15.30), Dortmund – Bayern (18.30), Niedziela: Mainz – Hoffenheim (15.30), Heidenheim – Eintracht (17.30)

1. Bayern

11

29

36:7

2. Eintracht

11

23

27:16

3. Lipsk

11

21

18:9

4. Leverkusen

11

20

26:18

5. Dortmund

11

19

22:18

6. Gladbach

11

17

17:14

7. Freiburg

11

17

13:15

8. Mainz

11

16

18:14

9. Stuttgart

11

16

21:19

10. Union

11

16

9:9

11. Wolfsburg

11

15

20:18

12. Werder

11

15

17:22

13. Hoffenheim

11

12

17:22

14. Augsburg

11

12

13:23

15. Heidenheim

11

10

15:20

16. St Pauli

11

8

7:14

17. Holstein

11

5

12:28

18. Bochum

11

2

10:32

1-4 – LM, 5 – LE, 6 – LK, 16 – baraż, 17-18 – spadek

STRZELCY

14 – Kane (Bayern), 11 – Marmoush (Eintracht), 7 – Kleindienst (Gladbach), Burkardt (Mainz)