Sport

Kielecki pokaz siły

Ci, którzy liczyli, że w pierwszym meczu półfinałowym Ostrovia postawi się Industrii, po kilku minutach mogli ukryć twarze w dłoniach.

Tomasz Gębala tak swobodnie w ofensywie dawno się nie czuł. Fot. PAP/Piotr Polak

ORLEN SUPERLIGA MĘŻCZYZN

Wiemy, z kim będziemy się mierzyć. Kielczanie to potęga w Europie oraz aktualni wicemistrzowie Polski. My do półfinału awansowaliśmy po raz pierwszy i jedyne, co nam pozostało, to udowodnić, że potrafimy grać. To tylko sport i do Kielc jedziemy walczyć o jak najlepszy wynik. Mamy założenia i cele na ten mecz – zapowiadał przed pierwszym półfinałem Mateusz Wojciechowski, obrotowy drużyny z Ostrowa Wielkopolskiego, ale o konkretach nie chciał mówić. Możemy się tylko domyślić, że chodziło mu o... jak najniższą porażkę. Tego jednak nie udało się zrealizować. Gospodarze rzucili się na rywali niczym bestia na ofiarę, szybko udowadniając, kto jest lepszy. U kielczan funkcjonowało wszystko, a u ostrowian niewiele. Nic dziwnego, że trener Kim Rasmussen zapraszał swych podopiecznych na rozmowy. Rady Duńczyka niewiele dawały, bo gdyby Industria – do której składu wrócili kontuzjowani ostatnio Arkadiusz Moryto i Szymon Sićko – wykorzystała wszystkie rzuty karne, wygrałaby znacznie wyżej niż 20 bramkami. Niemal każda strata przyjezdnych, a było ich... aż 26 (!), kończyła się kontrą i golem miejscowych. Wysoka przewaga do przerwy pozwoliła zadebiutować Jakubowi Solnicy. 19-letni bramkarz długo łapał rytm, ale jak mu się to udało, to zdołał odbić 4 z 15 piłek; tyle samo co kolega klubowy, Miłosz Wałach. – Cały czas myślę, że to sen. Jestem szczęśliwy, że otrzymałem szansę. Koledzy mi podpowiadali, robiłem, co mogłem, coś tam złapałem – mówił uśmiechnięty Solnica, który trochę na zachętę został MVP tego pozbawionego większych emocji spotkania.


◼  Industria Kielce - Rebud KPR Ostrovia Ostrów Wielkopolski 42:22 (23:11)

KIELCE: Wałach, Solnica - Surgiel, Maqueda 3, Karacić 2, Karalek 3, T. Gębala 5, Wiaderny 2, Kounkoud 3, Monar 6, Sićko 3/1, Kaddach 4, Rogulski 1, Nahi 7/1, D. Dujszebajew 1, Moryto 2. Kary: 6 min. Trener Tałant DUJSZEBAJEW.

OSTROVIA: Mestrić, Zimny - Klopsteg 1, Smolikow 1, Kamil Adamski 5/3, Reznicky 3, P. Marciniak 3, Urbaniak 1, Kamyszek 1, Gajek 1, Łyżwa, Szpera 1, Wojciechowski 3, Misiejuk, B. Tomczak 1, Rybarczyk 1. Kary: 4 min. Trener Kim RASMUSSEN.

Stan rywalizacji (do dwóch zwycięstw) 1-0; drugi mecz 20 maja.


PÓŁFINAŁ
Sobota, 17 maja

◾  PŁOCK, 20.30: Orlen Wisła - Górnik Zabrze

O MIEJSCA 5-8
Sobota, 17 maja
◾  GDAŃSK, 18.00: PGE Wybrzeże - Corotop Gwardia Opole
Niedziela, 18 maja

◾  GŁOGÓW, 18.00: KGHM Chrobry - Energa MKS Kalisz

GRUPA SPADKOWA
Sobota, 17 maja
◾  KWIDZYN, 16.00: Energa MMTS - MKS Piotrkowianin
◾  PUŁAWY, 16.00: Azoty - WKS Śląsk Wrocław
Awansem MKS Zagłębie Lubin - Zepter KPR Legionowo 19:19 (10:12) rzuty karne 11:12

(mha)