Francesco Calzona powoli zaczyna żałować, że przyjął zimą propozycję Napoli. Fot. Felice De Martino/SPP/SIPA USA/PressFocus


Katastrofa mentalna


WŁOCHY

Napoli nadal tkwi w kryzysie. Zespół Francesco Calzony zremisował 1:1 z Udinese, tracąc gola w doliczonym czasie. To 3. mecz z rzędu, w którym ekipa z Kampanii straciła punkty. Szkoleniowiec po spotkaniu opowiadał o swoich zawodnikach w taki sposób, jakby stracił już nadzieję na lepsze wyniki. - Uważam, że jest to drużyna znajdująca się w katastrofalnej sytuacji mentalnej - zaznaczył selekcjoner reprezentacji Słowacji i trener neapolitańczyków. Przyznał też, że powoli myśli o następnym sezonie, ale prawda jest taka, że nie wiadomo, czy jego kontrakt - obowiązujący do końca bieżących rozgrywek - zostanie przedłużony. Włoskie media już szukają mu następcy, bo przecież powierzonej mu misji zdecydowanie nie podołał. Gdy w lutym przejmował zespół z rąk Waltera Mazzarriego, Napoli znajdowało się na 8. pozycji. Od tego momentu nic się w tabeli nie zmieniło oprócz straty do czołówki, która rośnie z tygodnia na tydzień. Ponadto Calzona w międzyczasie odpadł też z Ligi Mistrzów. Cierpliwość szefa Aurelio de Laurentiisa została wystawiona na próbę i wątpliwe, żeby chciał kontynuować współpracę z 55-latkiem.

Kacper Janoszka

 

Salernitana - Atalanta 1:2 (1:0)

1:0 - Tchaouna (18), 1:1 - Scamacca (57), 1:2 - Koopmeiners (63).

Udinese - Napoli 1:1 (0:0)

0:1 - Osimhen (51), 1:1 - Success (90+2).

1-4 - LM, 5 - el. LE, 6 - LKE, 18-20 - spadek

Strzelcy

23 - Martinez (Inter),

16 - Vlahović (Juventus),

15 – Osimhen (Napoli),

14 - Gudmundsson (Genoa), Giroud (Milan).