Kary ma nie być
Cracovia jest przedostatnia w klasyfikacji minut rozegranych przez młodzieżowców. Klub oczekuje od trenera wypełnienia limitu.
W zespole „Pasów” zaprezentowało się w tym sezonie dwóch młodzieżowców, którzy łącznie rozegrali 665 minut. Mniej zawodników urodzonych w 2003 roku lub młodszych, których występy zalicza się do limitu 3 tys. minut ustanowionego przez PZPN ma tylko Legia Warszawa. „Wojskowi” mogą być gotowi, by tak jak przed rokiem, zapłacić karę. W krakowskim klubie nie ma na to zgody.
Przede wszystkim Rózga
Przepis o młodzieżowcu w polskiej piłce już nikogo nie dziwi, choć nieustannie dzieli środowisko. Obowiązuje od sezonu 2019/20 i w tym czasie został zmodyfikowany. Początkowo był bardziej rygorystyczny, bo w meczach ekstraklasy każda drużyna nieustannie musiała mieć w składzie co najmniej jednego młodego gracza z polskim obywatelstwem spełniającego kryterium wiekowo. W 2023 przepis roku został zmieniony – kluby mają większą dowolność i mają do wypełnienia limitu 3 tys. minut. Obowiązuje jednak zasada, że w jednym spotkaniu nie mogą zyskać więcej niż 270. To zabezpieczenie przed patologią, bo pewnie nie brakowałoby pomysłowych, którzy pod koniec rozgrywek wstawiliby do składu siedmiu lub więcej juniorów. Co ważne, nie ma przymusu gry młodymi, ale wówczas trzeba się liczyć z karą, Jej wysokość – od 0,5 do 3 mln zł – jest uzależniona od tego, ile brakowało do osiągnięcia celu.
W poprzednich sezonach Cracovia miała wielu młodzieżowców, którzy nie tylko dawali spokój władzom klubu i trenerowi. Karol Niemczycki, Michał Rakoczy, Jakub Myszor czy Karol Knap grali nie ze względu na wiek, ale umiejętności. Teraz tak różowo nie jest. Dobry, często bardzo dobry poziom prezentuje 18-letni pomocnik Filip Rózga. On wiedzie prym wśród młodych i dotąd uzbierał 505 minut. Czasem jednak potrzebuje odpoczynku lub nie może zagrać. W miniony poniedziałek pauzował za żółte kartki, ale trener Dawid Kroczek nie zdecydował się, by wyjść bez młodzieżowca. Postawił na lewego obrońcę, 21-letniego Bartosza Biedrzyckiego, który pokazał się z dobrej strony na tle Stali Mielec i... kolegów, którzy tego dnia akurat nie mieli najlepszego dnia. Po występie trwającym 88 minut (najdłuższym w swojej przygodzie z Cracovią) Biedrzycki ma ich na koncie 160.
Jasne stanowisko
Kto mógłby jeszcze wspomóc tę dwójkę? Nie ma wielkiego wyboru. Jest 21-letni bramkarz Jakub Burek, który dotąd zagrał tylko jeden mecz w pierwszej drużynie – w Pucharze Polski z Sandecją Nowy Sącz – i pomocnik Fabian Bzdyl (w grudniu skończy 17 lat), czekający na pierwsze minuty tym sezonie ekstraklasy. Tymczasem Cracovia została zobowiązana przez zarząd do wypełnienia limitu 3 tys. minut w sezonie i musi się spiąć, bo po jednej trzeciej sezonu osiągnęła go dopiero w 22 proc. – Stanowisko jest ustalone i jasne: nie możemy zapłacić kary. Na tyle mądrze musimy zarządzać wyjściową jedenastką i młodzieżowcami, by wypełnić limit. Musimy podejmować decyzje, które będą dobrze wpływały na zespół, a to nie jest proste – odpowiedział trener Dawid Kroczek.
Michał Knura
LICZBA MINUT ROZEGRANYCH PRZEZ MŁODZIEŻOWCÓW CRACOVII OD WPROWADZENIA PRZEPISU.
SEZON MINUTY
2019/20 4197
2020/21 3703
2021/22 4099
2022/23 4149
2023/24 3176
Źródło: ekstrastats.pl