Sport

Karny spod zasłony

Po siedmiu porażkach tyszanie wreszcie zdobyli punkt, choć stracili aż trzy gole.

Podczas meczu w Tychach tyle się działo, że słów nie starcza. Paweł Łysiak (z lewej) z Wieczystej i Mamin Sanyang z GKS-u. Fot. Łukasz Sobala/PressFocus

Tę publikację można przeczytać dokonując płatności.

Tak, chcę zapłacićMasz konto? Zaloguj się