Kalkulować nie będą
Tylko zwycięstwo w zaległym meczu ze Świtem Szczecin pozwoli Rekordowi Bielsko-Biała opuścić strefę spadkową kosztem Wisły Puławy.
Dziś chyba nic nie stanie na przeszkodzie, by Rekord podjął Świt, który jesienią wygrał 3:2. Fot. Facebook/Świt Szczecin
O co walczyć ma także Świt, który wciąż liczy się w grze o baraże, tyle że dające prawo gry o awans. Oba zespoły w nieco odmiennych nastrojach przystąpią do dzisiejszego (16.00) spotkania. Szczecinianie zremisowali u siebie z Resovią 1:1, zaś bielszczanie pokonali na wyjeździe Skrę Częstochowa 2:1.
- Cieszymy się z tego zwycięstwa, bo pomimo tego, że Skra jest pogodzona ze spadkiem, to jest to zespół charakterny, który punktuje u siebie. Potrafił urywać punkty takim zespołom jak Wieczysta Kraków, Podbeskidzie Bielsko-Biała czy Chojniczanka - mówił po zwycięskim meczu trener Dariusz Rucki. - Wiedzieliśmy, że to zespół swojego boiska i biorąc też pod uwagę, jak się prezentuje i jak gra, mieliśmy swój plan nakreślony na to spotkanie. Nie chcieliśmy kalkulować, od początku mieliśmy iść bardzo mocno do przodu i myślę, że jakbyśmy ten mecz „zamknęli” w pierwszej połowie, to nie byłoby nerwowej końcówki. Nie potrafiliśmy zarządzać meczem poprzez posiadanie piłki, tylko graliśmy zbyt nerwowo. Z jednej strony rozumiem chłopaków, bo wychodzą z założenia, że gra bezpośrednia jest bardziej bezpieczna, ale to powodowało nerwowość z racji tego, w jakim miejscu się znajdujemy.
Szkoleniowiec klubu z Bielska-Białej nie ukrywał, że najważniejszy jest jednak wynik. - Może ostatnie 20-30 minut nie były porywające, ale staram się zapamiętać pierwsze dwa kwadranse, w których „Świder” (Daniel Świderski - dop. red.) mógł ustrzelić hat tricka, a tak zdobył piękną bramę w drugiej połowie, która dała nam trochę spokoju - dodawał Rucki. - Graliśmy w piątek wieczorem, więc mieliśmy chwilę, by się pocieszyć, bo wygraliśmy po dwóch porażkach z rzędu, ale od soboty myśleliśmy już tylko o przełożonym meczu ze Świtem. Wiemy, że rywale również mają o co grać, ale będziemy mieli podobne podejście jak do spotkania ze Skrą. Nie zamierzamy kalkulować, tylko grać odważnie i tak będzie we wtorek - zapowiadał trener bielszczan.
Przypomnijmy, że mecz beniaminków początkowo rozegrany miał zostać w niedzielę, 18 maja, ale z powodu ulewy został odwołany. Goście domagali się walkoweru, tłumacząc, że do starcia powinno dojść następnego dnia, lecz w piątek PZPN odrzucił protest. Następnie klub z Pomorza Zachodniego proponował, by spotkanie rozegrane zostało w samo południe, a nie o 16.00, ale mecz odbędzie się o pierwotnie wyznaczonej godzinie. Świt w rewanżu postanowił unieść się honorem i w ostatniej chwili... odmówił noclegu na obiekcie Rekordu w Cygańskim Lesie, który bezpłatnie zaoferował im prezes bielskiego klubu,Janusz Szymura.
(gru)
1. Polonia |
32 |
71 |
69:33 |
2. Pogoń (b) |
32 |
68 |
59:32 |
3. Wieczysta (b) |
32 |
60 |
61:26 |
4. Chojniczanka |
32 |
59 |
44:26 |
5. Podbeskidzie (s) |
32 |
48 |
42:34 |
6. Kalisz |
32 |
47 |
35:37 |
7. Hutnik |
32 |
46 |
45:55 |
8. Świt (b) |
31 |
45 |
53:51 |
9. Zagłębie (s) |
32 |
42 |
45:50 |
10. Resovia (s) |
32 |
41 |
43:46 |
11. ŁKS II |
32 |
41 |
40:47 |
12. Olimpia G. |
32 |
40 |
40:44 |
13. Jastrzębie |
32 |
38 |
32:32 |
14. Wisła |
32 |
37 |
42:62 |
15. Rekord (b) |
31 |
35 |
45:50 |
16. Zagłębie II |
32 |
31 |
48:55 |
17. Skra |
32 |
22 |
29:55 |
18. Olimpia E. |
32 |
19 |
27:64 |
1-2 - awans, 3-6 - baraże o awans, 13-14 - baraże o utrzymanie, 15-18 - spadek