Sport

Juniorzy nie zawiedli

O przyszłość w biegach na 400 m - i nie tylko - chyba nie musimy się martwić.

Anastazja Kuś pewnie sięgnęła po złoto mistrzostw Europy do lat 18, a teraz czeka ją podróż na igrzyska w Paryżu. Fot. Michał Laudy/PressFocus

Podczas lekkoatletycznych mistrzostw Europy do lat 18 w słowackiej Bańskiej Bystrzycy nasi reprezentanci - Anastazja Kuś, Stanisław Strzelecki w biegach na 400 m i Jakub Rodziak w dysku - zdobyli złote medale, a Zofia Rojek w biegu płotkarskim na 100 m i Roch Krukowski w oszczepie srebrne.

Kuś, wielce utalentowana 17-latka z AZS UWM Olsztyn, była rewelacją seniorskich mistrzostw Polski w Bydgoszczy i awansowała do reprezentacyjnej sztafety olimpijskiej. Trudno się dziwić, że w ME uchodziła za zdecydowaną faworytkę. I nie zawiodła. Pewnie wygrała w czasie 51,89 sek., lepszym od rekordu mistrzostw Europy w tej kategorii. Ponadto poprawiła własny rekord kraju juniorek młodszych i jako pierwsza pokonała dystans jednego okrążenia poniżej 52 sek. Zofia Tomczyk była piąta – 53,46 sek.

Strzelecki, sprinter Bolesłavii Bolesławiec, w eliminacjach, jak i w półfinałach, prezentował wysoką formę i ustanowił rekord życiowy 47,23. W finale pobiegł jeszcze szybciej, łamiąc granicę 47 sekund i meldując się z nowym rekordem życiowym 46,50 oraz rekordem kraju i ME U-18. Strzelecki na finiszu odparł atak Francuza Milanna Klemenica, który uzyskał wynik 46,78.

Jakub Rodziak, dyskobol Orkana Września, był jednym z faworytów konkursu, ale rozpoczął go dość niemrawo - w pierwszej próbie uzyskał zaledwie 59,23. Ale w kolejnych już zdemolował rywali. Najpierw osiągnął 61,89, a w trzeciej próbie 1,5-kilogramowy dysk posłał na rewelacyjną odległość 64,21. To trzeci wynik w historii rodzimej lekkoatletyki w kategorii U-18, a ponadto to najdalszy rzut w tym sezonie na świecie. Srebro wywalczył Ukrainiec Jarosław Listopad - 60,93, a brąz Włoch Cian Crampton – 60,55. W pchnięciu kulą Rodziak był piąty - 18,91, a Dominik Armstrong szósty - 18,75.

Murowaną faworytką biegu płotkarskiego dziewcząt była reprezentantka gospodarzy, Laura Frlickova. Słowaczka w drodze do finału uzyskiwała najlepsze czasy, pokonując granicę 13 sek. W finale również nie miała sobie równych, zwyciężając w czasie 12,97. Na drugiej pozycji finiszowała Rojek, na co dzień występująca w AZS-ie AWF-ie Gorzów, uzyskując 13,33, a brąz przypadł Francuzce Auxane Kingue – 13,37.

Roch Krukowski w sobotę obchodził swoje 17. urodziny i miał je okrasić złoty medalem. Młodszy brat rekordzisty kraju i olimpijczyka, Marcina, oraz syn Michała, znanego trenera tej konkurencji, był zdecydowanym faworytem, bo przecież nie tak dawno rzucał powyżej 80 m. W eliminacjach uzyskał ponad 78 m i nic nie wskazywało, że w finale znajdzie pogromcę. Niestety, oszczepnik Warszawianki uzyskał w nim tylko 74,84 i dość nieoczekiwanie musiał ustąpić Włochowi Piero Villi – 76,04.

Krzysztofowi Grochowskiemu do miejsca na podium w skoku w dal zabrakło sześciu centymetrów – 7,48. Wygrał Francuz Remi Mourie – 7,72. Finałowy bieg na 200 metrów na piątej pozycji zakończył Jakub Foremny – 21,34. Z kolei w biegu na 100 metrów Oliwia Kasprzak z czasem 11,90 zajęła szóste miejsce. Mistrzynią została Radina Velichkova, która wynikiem 11,46 ustanowiła rekord Bułgarii U-18.

(ws)