Jeszcze lepsi?

LECH POZNAŃ

Mistrzostwo Polski daje mnóstwo radości, otwiera wiele drzwi, ale też zwiększa oczekiwania. W stolicy Wielkopolski chcą uczyć się na błędach, przede wszystkim swoich. Kolejorz już kilkakrotnie miał szansę na krok do przodu, ale nie umiał zarządzać sukcesem i wracał do punktu wyjścia. Teraz w Lechu chcą zbudować jeszcze mocniejszy zespół.

Główny architekt sukcesu, trener Niels Frederiksen, otwarcie mówi o wzmocnieniach. Z ważnych zawodników odszedł na razie tylko Rasmus Carstensen, którego zastąpiono już Robertem Gumnym, wracającym po pięciu latach w Bundeslidze. Lech wykorzystał okazję i wykupił Mateusza Skrzypczaka z Jagiellonii Białystok. Formację ofensywną wzmocnił skrzydłowy Leo Bengtsson, a można spodziewać się jeszcze kilku transferów.

W rundzie jesiennej drużyna 54-letniego szkoleniowca może zagrać bardzo dużo spotkań, bo celem jest awans do fazy ligowej europejskich pucharów. Marzeniem jest Liga Mistrzów, ale realistyczny plan zakłada grę w Lidze Europy albo Konferencji. Ponadto nikt nie zapomina o ekstraklasie. Ambicje są wysokie i trener zapowiedział, że spodziewa się lepszego Lecha niż w poprzednim sezonie. Bojowe nastroje widać także wśród kibiców, ponieważ liczba sprzedanych karnetów przekroczyła jedenaście tysięcy.

Wzmocniono także sztab szkoleniowy. Po 10 latach, w tym pięciu jako asystent, odszedł Dariusz Dudka, a w jego miejsce zatrudniono 26-letniego Markusa Uglebjerga z Viborg FF. Mistrz Polski w ubiegłym sezonie strzelił tylko trzy gole po stałych fragmentach, które nie były rzutem karnym czy wolnym bezpośrednim. Duński asystent ma głównie odpowiadać za ten element gry. Pod tym względem ma wznieść zespół na znacznie wyższy poziom.

Miłosz Cebo

BRAMKARZE

OBROŃCY

POMOCNICY

NAPASTNICY