Jesteśmy gotowi!
GKS Katowice jest na ostatniej prostej przed startem sezonu. Piłkarze zaprezentowali się przed tłumem kibiców.
We wczorajsze popołudnie kibice GieKSy zebrali się w Dolinie Trzech Stawów, żeby zobaczyć prezentację swojego ulubionego zespołu. Impreza rozpoczęła się... honorowym przejazdem drużyny miejskimi rowerami. Po krótkiej przejażdżce piłkarze oraz sztab szkoleniowy znaleźli się na dachu baru Sztauwajery. Zanim jednak wyszli przed szereg, żeby zaprezentować się kibicom, fani mogli się zapoznać z nowym kompletem strojów oraz z przedstawicielami nowego sponsora głównego klubu, firmy Superbet, której logo będzie się znajdować na froncie koszulek meczowych.
Gdy części formalne się zakończyły, przed kibicami zaczęli prezentować się członkowie sztabu szkoleniowego i medycznego oraz piłkarze. Najpierw o kilka słów skierowanych do tłumu został poproszony trener Rafał Górak, który przed startem sezonu jest pewny swego. – Jesteśmy gotowi – przekazał szkoleniowiec. – Chciałbym, żebyśmy 34 razy byli gotowi do grania o zwycięstwo. Chciałbym, żebyście widzieli w każdym meczu drużynę, która ze wszystkich sił będzie do tego dążyła – dodał ku zadowoleniu kibiców.
Swoją chwilę przed mikrofonem otrzymali przedstawiciele każdej z formacji. W imieniu defensorów przemawiał Bartosz Jaroszek. – Czujemy się w bardzo dobrej formie. Okres przygotowawczy przepracowaliśmy należycie i jesteśmy gotowi na sobotnie spotkanie z Radomiakiem – stwierdził 30-letni zawodnik, który z GKS-em związany jest od 2020 roku. Jego słowa potwierdzili koledzy z zespołu. Czuć było dobrą atmosferę przed startem ligi nie tylko wśród członków drużyny, ale także w tłumie kibiców, którzy żywiołowo reagowali na to, co działo się na dachu baru.
Jednym z ważniejszych elementów prezentacji było przedstawienie nowych twarzy. Kibice mogli zobaczyć po raz pierwszy w barwach GieKSy Lukasa Klemenza, Sebastiana Milewskiego, Adama Zrelaka, Borję Galana oraz Alana Czerwińskiego. Dodatkowo, kilka chwil przed oficjalną prezentacją, klub ogłosił wypożyczenie Mateusza Kowalczyka. 20-latek ostatni rok spędził w Broendby IF, ale ligi duńskiej nie zawojował, rozgrywając tylko jeden mecz ligowy. Wcześniej, od 2021 roku do końca rundy wiosennej sezonu 2022/23, był piłkarzem ŁKS-u Łódź. W swoich ostatnich rozgrywkach w Polsce – na zapleczu ekstraklasy – zagrał w 26 meczach, zdobywając 6 bramek i zaliczając 4 asysty.
Kacper Janoszka